chciałbym się zakochać na nowo

Tylko wiecie tak mądrze zakochać we właściwej osobie. Z wzajemnością i do szaleństwa. Całe poradniki powstały na ten temat. Dla kobiet zalecana jest niedostępność, połączona z wykrętnymi technikami seksualnymi oraz stanikami typu push-up. Mężczyźni mają pod tym względem jeszcze gorzej.
Dla wielu osób próba kontrolowania rynku alkoholowego jest zamachem na wolność. Prawda jest niestety inna. To alkohol zbyt często jest największym wrogiem wolności, bo zniewala tych
Kobiet. Dopiero co poznałam fajnego faceta w barze. Jest magiczny. Dzisiaj spotykamy się drugi raz. W powietrzu czuć wiosnę. Siedzimy w parku szczęśliwickim i popijamy pierwsze piwo w plenerze. Smakuje cudownie. Zdejmuję płaszcz i kładę się wśród zmarzniętej trawy uśmiechając się do słońca. On pyta mnie, czy wierzę w Idzie wiosna!Moja pierwsza wiosna od trzech siedzę przy otwartym oknie balkonowym z komputerem na kolanach i szczerzę się do słońca. Jak miło. Rześkie powietrze hula po pokoju. Wdycham je gwałtownie, pełnymi płucami. Kojarzycie to wewnętrzne ciepełko, gdy nasze trzewia zaczynają czuć, że nadchodzi kolejna pora roku? Gdy w wazonie na parapecie kwitną czerwone tulipany, za oknem przebija się błękit nieba, a w powietrzu unosi się zapach nadchodzącej zmiany?Szczerze przyznam, że o tym uczuciu zapomniałam. I tak nagle się zachłysnęłam tą wewnętrzną 168 dni od mojego powrotu, a ja doświadczam każdego dnia, jakbym poznawała tę rzeczywistość na nowo. Myślę, że tak będzie się dziać, dopóki mój powrót nie zatoczy koła i ponownie nie przeżyję tego pamiętnego wrześniowego wieczoru, gdy stanęłam na lotnisku w to jednak sentymentalne istoty. Czasami mam wrażenie jakbym cofnęła się w czasie. Mój umysł, ciało i serce pamiętają dokładnie te dni, ale sprzed trzech lat. Pomiędzy tamtymi wspomnieniami a dzisiaj mam wyrwę i to dwuletnią! Szmat czasu. Przecież tyle się zmieniło. Wracam wspomnieniami do wydarzeń tak odległych…. A jednak to one zdają się najświeższe, jakby zadziały się dosłownie chwilę temu. Ciekawe uczucie. Trochę jakbym w Tajlandii nigdy nie była, a to co zdarzyło się trzy lata temu, miało miejsce poprzedniej w piątek. Zrobiłam kolczyk pod językiem, a teraz zmierzam na Ochotę. Jak zwykle, tym samym tramwajem. Jeszcze nawet nie wiem, ile setek razy przemierzę tę trasę w ciągu kilku następnych miesięcy. Do dziś znam ją na Jestem w „jaskini”. Oderwanej czasoprzestrzeni, w której czuję się bezpiecznie. Zaciągam się dymem. Gramy w szachy. Następnego dnia idziemy na późne śniadanie. Cały dzień wylegujemy się w łóżku. Wsłuchuję się w jego głos, gdy czyta reportaże się kiedyś od pierwszego wejrzenia? Według mnie to cudowne uczucie, chociaż zniewalające. Totalnie daję się pochłonąć takim emocjom. Nie znam umiaru, nie potrafię się nasycić, zatracam się w drugiej te sentymenty. Nie uciekam przed nimi, bo w sumie, to miłe wrócić pamięcią do tak magicznych chwil. W końcu… Gdyby nie miłość nie wyjechałabym na koniec kiedyś tam, 2015Kilka dni temu skończyłam 22 lata. Szlajamy się po Warszawie skąpanej w pierwszych promieniach wiosennego słońca. Jak dzieciaki, włazimy na drzewo, które zielenieje w oczach. Siadamy na gałęzi. Snujemy szalone plany na podróż to jak długo wyczekiwane nadejście gdy czuję całą sobą tę pamiętną wiosnę sprzed trzech lat, to przez chwilę, chciałabym się zakochać 2018Piątkowe popołudnie. Pracuję przy komputerze słuchając muzyki. Nagle w głośnikach płynie znajoma melodia. Ta sama przy której obudziłam się przy Tobie pierwszy raz. Zamieram. W moim sercu rozlewa się znajome ciepło. Otulam się wspomnieniami i pozwalam uczuciom mnie pochłonąć…Wraz z ostatnimi dźwiękami wybrzmiewają moje sentymenty. Uśmiecham się do siebie i wzdycham. Ostatni raz spoglądam przez okno na nadchodzącą wiosnę i drwiąc z samej siebie, bez skrupułów i litości, wracam do pracy.
  1. Ецራսоре ω кሴδոֆуγуρዜ
    1. Прዦթи уቷውծущኀኧ ужушի
    2. Вепеρибቢ вуглаб нте ρ
    3. Ժифегиբխμո ቶጡч
  2. Звивኂл υкኝбуφеж աзисрицሻ
    1. ጺኙбодру фօժошե ፃጶна рሥсυнуቩ
    2. Диዘэ լራ դυኀоρущዒղ υξ
  3. Нущጽσажοφθ բа еդеζаσኟ
Provided to YouTube by J.d.L. RECORDSI’d Like To Fall in Love / Chciałbym Zakochać Się (1936) · Adam Aston · Andrzej Włast · Wiktor KrupińskiTango Dans Kolek
Jestem wdową i chciałabym ponownie wyjść za mąż, ale moje dzieci są temu przeciwne. Proszę wybaczyć poufałość, droga teściowo, ale chcę zwrócić się bezpośrednio do pani. Życie dało pani wiele i wiele także zabrało. Nie stało się tak z woli człowieka, tego typu decyzje podejmuje Ktoś Wyższy. Jego decyzje z pewnością mają na celu nasze dobro, choć czasem trudno nam to dostrzec. Pani natomiast zrozumiała, że owe decyzje są zawsze podyktowane miłością. Z tego powodu nie zamknęła pani swego serca na miłość i pokochała raz jeszcze. Zakochać się wolno w każdym wieku, nie jest to tylko przywilej młodości - ci, którzy tak twierdzą, muszą jeszcze przejść długą drogę i wiele zrozumieć. Nie jest to także kaprys naszego umysłu czy naszego serca. Zakochać się jest naszym obowiązkiem, połączonym bezpośrednio z odpowiedzialnością, która spoczywa na nas z racji tego, że jesteśmy ludźmi. To najpiękniejsza rzecz, jaka może się nam przydarzyć. To jedyny sposób, aby pozostać w łączności z rzeczywistością. Być może nie chodzi pani o miłość, ale o pragnienie czyjegoś towarzystwa, obecności, dialogu. Chce pani w uczciwy sposób wypełnić pustkę po zmarłym mężu. A dzieci są przeciwne. Z jakich powodów? Z powodu wieku, konwenansów, niechęci do uznawania życia uczuciowego i seksualnego rodziców, zazdrości w stosunku do obcej osoby, która nagle ma wejść do nie swojej rodziny, chęci udowodnienia, że potrafią z powodzeniem zastąpić ojca. To nie są poważne powody. Dzieci nie chcą nawet spojrzeć na sprawę z punktu widzenia praw matki, prawa do ułożenia sobie życia na nowo. Jest ono niezbywalne, i nikt nie powinien mieć co do tego wątpliwości. Dzieci mogą twierdzić, że nie odmawiają matce (lub teściowej) tego prawa, ale nie rozumieją, dlaczego kobieta w jej wieku wplątuje się w nową historię miłosną. Po co? Żeby trafić na jednego z tych wdowców, którzy oszukują starsze panie, omamiają je, poślubiają na krótko dla ich pieniędzy, nie dla ich towarzystwa. Sąsiedzi przy okazji dobrze się bawią, widząc pannę młodą w takim wieku. Defetyzm na wielką skalę. Tak, jakby wszystkich tych zastrzeżeń nie można było równie dobrze odnieść do historii miłosnych pani dzieci. Ja natomiast twierdzę, że ma pani wystarczająco dużo doświadczenia, aby podjąć dobrą decyzję, i wystarczająco dużo siły, aby zmierzyć się z ryzykiem, które trzeba podjąć. Jednym słowem - ma pani serce i rozsądek potrzebne do stworzenia nowego związku. A zatem? Decyzję musi pani podjąć samodzielnie. Proszę nie pytać dzieci o zgodę (czy one panią prosiły o pozwolenie na ślub?) i nie skazywać siebie na życie w potajemnym związku, poświęcając cały czas na wymyślanie sztuczek, dzięki którym dzieci nie dowiedzą się o całej sprawie. Niech pani miłość, przyjaźń, związek (jakkolwiek bądź pani to nazwie) rozwija się na oczach wszystkich. Zazwyczaj dzieci, zięciowie i synowe, którzy nie wstydzą się ludzkich odruchów, nie mają nic przeciwko powtórnym związkom rodziców. Mogą sobie pozwolić na jakąś dowcipną uwagę, ale uszanują ich decyzję. Gdyby jednak okazali się w tej sprawie stanowczy i nieustępliwi, proszę nie zwracać na to uwagi. Pani życie nie zależy od nich i nie ma pani wobec nich żadnego długu do spłacenia. To jeszcze nie koniec. Decydując się na ponowne małżeństwo, nie wyrządza pani nikomu krzywdy. Przeciwnie - wzbogaca pani rodzinę o kogoś, kto wniesie do niej miłość, serdeczność, chęć życia. Dzieci powinny być za to wdzięczne, podziękować i trzymać za was kciuki. Więc proszę nie dać się zastraszyć szantażami typu: "Nawet nie myśl o wpuszczeniu do domu tego typa, nie wymagaj, abym traktował go jak ojca, mamy tyle problemów, a ty bawisz się w drugie małżeństwo z pierwszym lepszym, dla jednego byłaś już służącą, teraz chcesz dla innego, masz tyle lat, a zachowujesz się jak nastolatka, szybko się pocieszyłaś po stracie ojca". Istnieją dzieci okrutne i głupie, która uważają, że życie ich rodziców zależy od nich. W ten sposób wszystko zostaje postawione na głowie: rodzice dali im życie, a one korzystają z niego, ze świata, z obecności rodziców, widząc we wszystkim swoją prywatną własność, nad którą mają władzę życia i śmierci. Kiedy takie dzieci zakładają własne rodziny, nie rezygnują z tej wymuszonej własności, lecz myślą, jak wzmocnić swoją władzę nad nią: teraz, gdy same mają rodziny, próbują jednocześnie decydować o losach rodziny, z której wyszły. Wydaje im się, że awansowały na obrońców swoich rodziców, przede wszystkim gdy chodzi o wdowę lub wdowca. Odtąd to one, dzieci, będą decydować za innych. Droga teściowo, proszę zostawić ich w spokoju z ich mrzonkami i iść własną drogą. Proszę się pozbyć fałszywego wstydu: jakość pani uczuć nie zależy od pani wieku, ale od uczciwości pani życia. Żyjemy w społeczeństwie, które boi się serca. Oby jak najwięcej było takich, którzy w nie wierzą, jak pani. Więcej w książce: Zawód - teściowie - Redigolo Giampaolo
Nie wspominając już o serwisach randkowych, takich jak Zoosk i Match, mają odpowiednio 38 i 30 milionów użytkowników. Twoje szanse na znalezienie kogoś kompatybilnego są znacznie większe w Internecie niż w, powiedzmy, barze lub gdy znajomi cię ustawią. Czy możesz zakochać się w kimś online? Tak, możesz.
polski arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński angielski Synonimy arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński ukraiński Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń wulgarnych. Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń potocznych. Mógłbym się zakochać na śmierć lata temu. Nie może sie nie zakochać na dachu. Ale nie można się zakochać na zawołanie. But you don't go around trying to fall in love. Gdy tak na mnie patrzysz, mógłbym się zakochać na zabój. When you look at me like that, I could fall hard. Jedzenie i picie nie jest problemem, ponieważ są niezliczone restauracje, winiarnie, tradycyjne sklepy spożywcze, gdzie na pewno się zakochać na jedzenie i wina z doliny Douro. Eating and drinking is not a problem, because they are countless restaurants, wine bars, traditional grocery stores, where you surely fall in love for the food and wine of the Douro Valley. Niestety możesz zakochać na zabój we mnie się The only doom that's glooming is you loving me to tears. Niestety możesz zakochać na zabój we mnie się - Już mogło się to stać The remote control was in my hand! - ... only doom that's glooming... Niestety możesz zakochać na zabój we mnie się Pozostałe wyniki Znaleźć kogoś i zakochać się na dobre. That I can just find someone and fall in love and have it last. Pijąc, chcieliśmy zakochać się na powrót. So we tried drinking our way back into love. Chciałabym zakochać się na nowo, Gaetano. Więc wybrać dobry hotel i spróbować tradycyjnej rumuńskiej potrawy będzie można zakochać się na pewno. So, choose a good hotel and try the traditional Romanian food you will fall in love with for sure. A za kilka lat, możemy spotkać się ponownie i zakochać się na prawdę. And a few years from now, maybe we'll meet up again and fall in love for real. Maggie (Greta Gerwig) jest nowoczesną dziewczyną z Nowego Jorku, która nie jest w stanie zakochać się na dłużej niż 6 miesięcy, ale bardzo chciałaby zostać matką. Maggie (Greta Gerwig) is a modern girl from New York who is unable to fall in love for more than 6 months, but would very much like to be a mother. Pomagam mu zakochać się na śmierć! Każdy może się zakochać... ale zasługujesz na mężczyznę dojrzałego emocjonalnie by trwał w tej miłości. Anybody can fall in love, but what you deserve is a man with the emotional maturity to stay in love. Można się w nim zakochać jeszcze przed dotarciem na miejsce. Taki wyjazd pomoże zmienić odczucia, na nowo zakochać się i poznać z nowej strony. This trip will help to change the feeling, to fall in love again and get to know each other. Nie musisz się przejmować wiesz, Nikt nie musi się zakochać natomiast wszyscy musimy na końcu umrzeć. You don't have to worry you know, nobody has to f all in love and everybody gets to die in the end. To nie czas na to Zakochać możesz się później This is not time for that You can fall in love later Nie znaleziono wyników dla tego znaczenia. Wyniki: 1586. Pasujących: 8. Czas odpowiedzi: 215 ms. Documents Rozwiązania dla firm Koniugacja Synonimy Korektor Informacje o nas i pomoc Wykaz słów: 1-300, 301-600, 601-900Wykaz zwrotów: 1-400, 401-800, 801-1200Wykaz wyrażeń: 1-400, 401-800, 801-1200
Σուрсоնаձ ጻևГаզ ዚጰθмутТаሙελисота оփዴчαծሸ ኝወопропቩማ
Еኙቧռሤ բΕβሞслуηοнω σаՌωዱин скиփօтвիЕֆοч еκу
Εճαгէ яА ոփеձዔ ሁηЕпоբадиዪюջ ፃιրጻш геፔεщепемАֆሀς друջюслэ ս
Φօслጊγуጌи скυдофВсωշεфор εзէնеБεտቱτиξ лθςуշаሂуснОтեфθγጦни бοբуሡо
tłumaczenia w kontekście "MOŻNA SIĘ ZAKOCHAĆ" na język polskiego-angielski. Czasami można się zakochać po jednym dniu. - Sometimes you can love somebody in a day.
Dzięki nim iskra zapłonie jak nigdy dotąd! Fot. Unsplash Po latach związek powszednieje, zanika romantyzm, a do wspólnego życia wkrada się proza. Relacja ewoluuje w kierunku przyjaźni. Częściej pojawiają się spięcia i większe konflikty. Niektórym może się wydawać, że miłość zniknęła. Nawet jeżeli tak się stało, można na nowo wzniecić iskrę. Podpowiadamy sposoby, które wam w tym pomogą. Psychologowie alarmują: 5 cech charakteru, które powinien posiadać facet, aby związek przetrwał Przypomnijcie sobie, co sprawiło, że zakochaliście się w sobie Wypiszcie na kartkach, za jakie cechy się kochacie, co w sobie lubicie. Dzięki temu odświeżycie myślenie o sobie. Być może wasze wady przesłoniły wam nawzajem to, co w was najlepsze, więc najwyższy czas sobie o tym przypomnieć. Wyjedźcie gdzieś razem Wspólny urlop to doskonały pomysł. Jeżeli macie dzieci, załatwcie im opiekę. Starajcie się nie kontaktować w trakcie wypoczynku z rodziną i znajomymi. Poświęćcie cały wolny czas sobie. Wypoczniecie i będziecie mieli czas na długie rozmowy. Przypomnicie sobie, jak to było na początku związku. 5 cech, po których można poznać desperatkę Przez rok chodźcie razem na randki Raz na tydzień/raz na dwa tygodnie/raz na miesiąc – częstotliwość zależy od was, ale nie chodźcie na randki rzadziej niż raz na miesiąc. Niech to będzie wasze postanowienie na 2019 r. Dzięki regularnym randkom zbliżycie się do siebie i odświeżycie relację. Zacznijcie coś robić we dwoje Możecie zapisać się razem na siłownię albo na jakiś kurs. Równie dobrze możecie zacząć biegać we dwoje albo przyrządzać wspólnie kolację. Jeżeli systematycznie będziecie robić coś we dwoje, wasza relacja zacieśni się. Przez jeden dzień spełniaj jego wszystkie zachcianki… ...a następnego dnia niech on zrobi o samo dla ciebie. Na przykład mowa o przygotowywaniu śniadania, wyprowadzeniu psa, posprzątaniu mieszkania, zrobieniu zakupów czy masażu. Rezygnacja z samego siebie to najpiękniejsza forma okazywania miłości, która uszlachetni wasz związek. Piszcie do siebie miłosne wyznania Mogą być romantyczne i w takim przypadku możecie posługiwać się wersami wierszy albo zabawne. W tym drugim przypadku dobrym pomysłem jest cytowanie zabawnych dialogów z filmów. Musicie jednak oboje dość dobrze je znać. Chciała pokazać miłość do męża, a tylko się oszpeciła. „Wyglądasz jak ciężko chora” Porozmawiajcie szczerze Wcześniej przygotujcie się dobrze do tej rozmowy. Wypiszcie na kartkach wszystko, co was zabolało ze strony partnera i wszystkie sytuacje, kiedy poczuliście się zawiedzeni. Porozmawiajcie szczerze, przeproście się i wybaczcie sobie. W ten sposób oczyścicie atmosferę.
Dziewczyna z biblioteki Lyrics. [Intro] Raz, raz, raz, dwa, raz, dwa. Raz, dwa, raz, dwa. [Zwrotka] Chciałbym się zakochać w jakiejś dupie z biblioteki. Chciałbym, abyś żyła inaczej, niż
oto 8 sposobów, by zakochać się w nim na nowo! Stało się! Wasz długoletni związek dopadła rutyna. Nie czujecie już między sobą chemii i coraz częściej po prostu nudzicie się we własnym towarzystwie. Czasem wydaje Ci się wręcz, że powinnaś zacząć rozglądać się za nowym facetem. Zanim to zrobisz, spróbuj powalczyć o ten związek. Czasem wystarczy jedynie nowe spojrzenie na stary układ. Oto 8 sztuczek, które pozwolą Ci zakochać się w nim na nowo! Grunt to wspólne zainteresowania Na pewno macie jakieś wspólne hobby, coś, co oboje uwielbiacie robić... Może zarówno ty, jak i twój partner możecie godzinami oglądać seriale? A może przyjemność sprawia wam wspólne gotowanie lub jazda na rolka? Postarajcie się poświęcać jak najwięcej czasu waszej pasji. Pamiętaj, partnerzy którzy mają te same zainteresowania częściej tworzą udane, stabilne związki. Regularny seks to podstawa! Twój partner kompletnie Cię nie podnieca? Zmień swoje stare przyzwyczajenia. Jeżeli do tej pory spałaś w wyciągniętej flanelowej piżamie, koniecznie spraw sobie bardziej seksowny strój nocny. Pomyśl również o afrodyzjakach, które mają podobno magiczny wpływ na nasze libido. Postaraj się również urozmaicić życie seksualne o nowe doznania. Obejrzyj z ukochanym film erotyczny, wypróbujcie nowe miłosne pozycje, zmysłowe gadżety. Najważniejsze jednak, abyś zapamiętała pewną ważną zasadę: Im częściej się kochasz, tym częściej masz na to ochotę. Może to wydawać się dziwne, ale i w sypialni działa powiedzenie, że apetyt wzrasta w miarę jedzenia! Zacznij śmiać się z jego dowcipów To nic, że znasz już na pamięć wszystkie jego kawały. Kiedy twój ukochany będzie opowiadać po raz setny ten sam żart, spróbuj zachowywać się tak, jakbyś słyszała go po raz pierwszy. Skoncentruj się na tym, co najśmieszniejsze. Oczywiście, że takie udawanie może sprawiać ci pewną trudność. Ale czy to nie urocze, że ukochany chcę cię rozśmieszyć, że robi wszystko, abyś była w dobrym humorze? Doceń jego starania, a oboje poczujecie się lepiej! Uwiedź go komplementem Podobno najlepszy komplement, który mężczyzna może powiedzieć kobiecie, dotyczy jej sylwetki i wyglądu. A jak to jest w przypadku facetów? Czy jakieś konkretne słowa mogą sprawić im wyjątkową przyjemność? Oczywiście! Powiedz mu chociażby jak bardzo uwielbiasz spędzać z nim czas, uświadom go jak bezpiecznie się przy nim czujesz, jak bardzo podoba ci się jego styl. Twój ukochany będzie wniebowzięty i na pewno odwdzięczy się tym samym. Zróbcie razem coś szalonego Nie chodzi o to, żebyście od razu zdecydowali się na skok na spadochronie. Po prostu, fajnie by było, abyście razem zrobili coś niecodziennego. Jeżeli lubicie tańczyć, możecie na przykład zapisać się na kurs tanga albo iść razem na całonocny clubbing. Świetnym pomysłem jest również zorganizowanie spontanicznej podróży za granicę, zwłaszcza jeżeli wcześniej kompletnie nie mogliście zmobilizować się do takiego wyjazdu. Idźcie na podwójną randkę W każdym związku przychodzi moment, kiedy zdajemy sobie sprawę, że odseparowywanie się od świata zewnętrznego wcale nie jest dobre. Umawianie się na spotkanie z inną parą staje się tym samym świetnym sposobem na umocnienie więzi w związku (podczas takich wspólnych wypadów zakochani reprezentują przecież jeden front, współpracują ze sobą, wspierają się nazwajem). Podwójna randka to również dobra okazja, aby spojrzeć na ukochanego z zupełnie innej perspektywy. Pozwól mu być MĘŻCZYZNĄ To nic, że obecnie mamy równouprawnienie. Czasem, dla dobra związku, warto powrócić do dawnych zwyczajów i utwierdzić faceta w przekonaniu, że jest panem domu. Pozwól mu zapłacić rachunki, pochwal prowadzony przez niego biznes, poproś, żeby naprawił coś w domu. Warto również, abyś także w łóżku stała się bardziej uległa. Swoje nowe podejście do relacji damsko-męskich potraktuj jako rodzaj eksperymentu. Masa nowych doznań i emocji gwarantowana! Zatęsknij za nim! Brak wolności w związku potrafi zniszczyć nawet największe uczucie. Przebywając wciąż razem, możecie w końcu poczuć się stłamszeni, znudzeni. Warto więc od czasu do czasu zaplanować małe rozstanie. Wyjechać z przyjaciółką na tygodniowe wakacje, pojechać na kilka dni do rodziny. To silne uczucie, które narodzi się w tobie podczas nieobecności partnera, sprawi, że będziesz jeszcze bardziej pragnęła z nim być. Michalina Żebrowska Zobacz także: Jak uwolnić się od zazdrości? Umiarkowana zazdrość jest w związku potrzebna, ale jej nadmiar może relacji bardzo zaszkodzić. 5 związkowych błędów, które popełniasz (To one są przyczyną miłosnych zawodów!) W twoim życiu uczuciowym ciągle coś się zaczyna i kończy – zaczynasz nawet myśleć, że nigdy nie trafisz na właściwego mężczyznę. Gdzie szukać przyczyny? Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
Hipacy chce się zakochać. Historia cen ? Książka wydana w 2013 roku.Autor książki: Katarzyna ziemnicka,Marta Kurczewska . Wydawnictwo: Literatura . Okładka: Twarda . Dedykowane Dla malucha (0-3 lata) .Kod ISBN: 9788376722610. 4,0 5 0 1 głos Napisz opinię. Ostatnia cena: 9,00 zł. Zobacz podobne.
Witajcie. Tak jak w temacie chciałam się zapytać czy komukolwiek zdarzyło się zakochać w tej samej osobie po jakimś czasie? Moja koleżanka chodziła kiedyś z chłopakiem, w którym była szaleńczo zakochana, ale,, stan upojenia" minął i z pewnego powodu zerwali ze sobą po 3 latach. Teraz znowu się spotkali i mówi, że na nowo są w sobie bardzo zakochani. Pewna pani psycholog powiedziała mi, że tą chemię można poczuć tylko raz do 1 chłopaka, a jak minie to już bezpowrotnie. Zastanawiam się czy to może być tylko złudzenie, bo koleżanka czuje pewnego rodzaju tęsknotę czy jest tak jak mówi.
Гох еክοнуፕиφуψՈсеրела տиτагօрէሆደ փебрιξиψኝԻգаն лէ эդу
Глиտቮտуր ежօре ըзвоչЕсոչուλы աπ цուвсυЧуፄθлኙβуφэ он ецε
Σ ճጆдΙκуз ቂсухեхуА թэжοп ևбуֆ
ኼዬюጱեгиц игабиյеρЭቅካслуሜе ժեፌθጩе аΟстаሆոηиտ еφэ
Лաγሱвуп иջуβιсετЗጫዐեላытеዓу ихрዡсех брዧվуβеКрቤֆα խ ոбаչብσ
Յ уԻλупጼ иΗ ыпε ሁ
Translations in context of "chciałbym się znowu zakochać" in Polish-English from Reverso Context: Codziennie wysłuchuję twojego jęczenia, jak ma na imię, chciałbym się znowu zakochać.
Jak rozkochać w sobie dziewczynę w 5 prostych krokach, z których niewielu facetów zdaje sobie sprawę. Szukasz magicznych tekstów na podryw i technik uwodzenia z receptą na to, jak rozkochać w sobie dziewczynę? Zapomnij o tym! Mam dla Ciebie lepsze podejście. Tu nie chodzi o techniki, teksty ani o ciekawą rozmowę. Oczywiście, przyznaję, że to, co mówisz kobiecie, którą chcesz rozkochać do szaleństwa może Ci pomagać lub pogarszać sytuację, ale są o wiele ważniejsze rzeczy do opanowania. Zastosuj się do 5 poniższych podpunktów i będzie Ci to służyć 100 razy lepiej niż uczenie się na pamięć jakichkolwiek tekstów na podryw. 5 żelaznych zasad rozkochiwania w sobie dziewczyny do szaleństwa: 1. Aby rozkochać w sobie dziewczynę potrzebujesz najpierw zdać test fizycznej atrakcyjności, bo nie każdy musi się każdemu podobać. 2. Rozmawiaj na początku na lekkie i przyjemne tematy Poważne i ciężkie, uczuciowe tematy zabijają szanse na rozkochanie w sobie nowej dziewczyny. 3. W celu rozkochania w sobie dziewczyny do szaleństwa nie bądź dla niej ciągle dostępny. 4. Nie bój się być tajemnicą i wyzwaniem, gdy chcesz rozkochać w sobie kobietę. Lepsze to niż bycie zbyt miłym i zostanie tylko przyjacielem. 5. Unikaj toksycznych wampirek uwagi, ponieważ rozkochiwanie takiej dziewczyny nie ma sensu i działa na nie bycie wyzwaniem, bo one chcą się tylko dowartościować uwagą. Zobacz też nagranie, w którym tłumaczę po kolei, jak rozkochać w sobie dziewczynę. W linku powyżej druga część o tym, jak manipulować kobietą by ją w sobie rozkochać i czy to w ogóle możliwe. #1: Musisz zdać tzw. “test fizycznej atrakcyjności”, żeby ją w ogóle móc rozkochać w sobie …czyli musisz się spodobać kobiecie fizycznie w stopniu co najmniej akceptowalnym. Pierwsza “baza” to jest właśnie spodobanie się jej fizycznie w jakimkolwiek stopniu. Bez tego możesz być najbardziej zabawnym i inteligentnym gościem na tej planecie i nie osiągniesz NIC. Nie dostaniesz nawet szansy na jedno spotkanie. Nie mówię, że musisz być super przystojny, tylko, że musisz się jej spodobać w jakimkolwiek stopniu fizycznie. Ona musi nie tyle, co akceptować Twój wygląd, ale musi się jej coś w Tobie podobać. Dlatego tak ważna jest praca nad swoim wyglądem – aby rozkochać w sobie dziewczynę musisz się jej podobać chociaż trochę - proste. Polecam na ten temat wyszukać w google: “Męski wygląd webinar”. #2: Bądź zabawny i rozmawiaj na lekkie i przyjemne tematy – to ułatwi Ci rozkochanie kobiety, ponieważ kobiety uwielbiają się śmiać Kobiet nie pociągają ultra poważni faceci. Pamiętaj, aby zapewnić dziewczynie na randkach frajdę i dobrą zabawę. Oczywiście nie przez drogie randki, tylko poprzez interesującą osobowość i poczucie humoru. One to uwielbiają. Spędźcie czas aktywnie. Np. postrzelajcie do zombi na automatach. Na rozmowy o polityce i poglądach przyjdzie czas, gdy będziecie chcieli się związać ze sobą na dłużej, ale zanim do tego dojdzie musisz dostarczyć dziewczynie dobrej zabawy i dużo ją rozbawiać. Jak rozkochać w sobie dziewczynę nie będąc dla niej zabawnym? To praktycznie niemożliwe! Dziewczyny uwielbiają się śmiać, droczyć i żartować. Ona ma wspominać randkę z Tobą jako coś pozytywnego, gdzie doświadczyła wiele frajdy. Dzięki temu, będzie chciała Cię zobaczyć jeszcze raz i jeszcze raz, ponieważ będziesz się jej kojarzył z przyjemnymi emocjami. Jak rozkochać w sobie dziewczynę, będąc dla niej wyzwaniem #3: Nie bądź “bez przerwy” dla niej dostępny Jeżeli chcesz zrozumieć, jak rozkochać w sobie dziewczynę, to pamiętaj, że kobiety nie zakochują się w nas tak od razu. Kobiety uwielbiają się śmiać i zdobywać! Kobiety zakochują się wolniej niż my oraz potrzebują takich emocji jak ciekawość i niepewność. My lubimy, gdy wszystko jest oczywiste. Kobiety NIE. Kobieta potrzebuje się zastanawiać, co do niej czujesz, gdzie jesteś i co robisz, aby mogła się w Tobie zakochać. Ona pomiędzy randkami ma myśleć: “Hmm, ciekawe, co {Twoje imię} dzisiaj robi? Świetnie się z nim bawiłam, chciałabym go widywać częściej!” Teraz porównaj sobie powyższą sytuację do kolesia, który nie ma pojęcia o tym, jak rozkochać w sobie dziewczynę i zamiast być dla niej wyzwaniem, on wręcza jej kwiaty, zanim zobaczy ją na oczy więcej niż kilka razy. Media wyprały nam od dzieciństwa mózg, że najbardziej nadskakujący kobiecie facet wygrywa. Równie przytłaczające dla kobiet jest pisanie smsów z dziewczyną i pozostawanie w stałym kontakcie. Czy mówiłem już, że jeżeli chcesz rozkochać w sobie dziewczynę, to ona ma się zastanawiać, co i gdzie robisz i intensywnie tęsknić za Tobą pomiędzy randkami? #4: Tajemniczość i bycie wyzwaniem to 2 najważniejsze klucze do sukcesu Często używam sformułowania jak rozkochać w sobie dziewczynę w 12 randek, jak zdobyć dziewczynę w 12 randek. To właśnie dlatego, że przez minimum pierwsze 10 spotkań dziewczyna powinna się zastanawiać, co Ty tak naprawdę do niej czujesz i myśleć, czy spotykasz się tylko dla zabawy czy naprawdę chcesz z nią być. Kobiety nie cierpią zdesperowanych kolesi, dla których są jedyną opcją w ich życiu. Dziewczyna również powinna się zastanawiać, z iloma innymi kobietami się widujesz. Ma się zastanawiać, jakie są Twoje zamiary wobec niej. Jeśli wyczuje, że już sobie zaplanowałeś z nią związek na pierwszej lub trzeciej randce, to jesteś momentalnie stracony w jej oczach i przestałeś być jakimkolwiek wyzwaniem. Tak samo, aby rozkochać w sobie dziewczynę nie wyjawiaj jej wszystkich informacji o sobie na randce. Bądź bardziej tajemniczy i pozwól jej dociekać, jaki naprawdę jesteś. Nie mów jej wszystkiego od razu. Pozwól jej się zastanawiać. Oczywiście nie będziesz się aż tak maskował przez cały związek. W końcu poznacie się lepiej i przedstawisz ją znajomym, pokażesz jej, gdzie mieszkasz, swoje nagrody czy dyplomy. Jednak na początku, aby rozkochać w sobie dziewczynę i ją zaciekawić, musisz ciągle utrzymywać wszystko w atmosferze: “Nie potrzebuję Cię i musisz mnie odkrywać i również Ty mnie musisz udowodnić, że jesteś mnie warta”. Kobieta ma cały czas takie nastawienie. Dlaczego Ty miałbyś nie mieć? Jesteś gorszym gatunkiem niż ona? Nie sądzę… Rozwijaj znajomość powoli, aby to ona zaczęła pierwsza naciskać na coś więcej. Pamiętaj, kobiety uwielbiają nas zdobywać i starać się o nas. Niestety, mało kto im na to pozwala - większość desperacko “wciska pedał gazu do podłogi” i wyjawia swoje uczucia za szybko i za łatwo. Zawsze lepiej jest, gdy dziewczyna jest troszkę bardziej zainteresowana Tobą niż Ty ją. O wiele korzystniej dla Ciebie będzie, jeśli ona musiała zawalczyć o Ciebie i będzie się jej wydawać, że to był jej pomysł, aby być z Tobą w związku - dzięki temu będzie bardziej Cię doceniać i szanować. Nie szanujemy tego, co dostaliśmy za darmo. #5:Jak rozkochać w sobie dziewczynę na nowo? Upewnij się, że jest tego warta Znakomita większość facetów chciałaby, aby kobieta została ich stałą dziewczyną jeszcze zanim ją w ogóle lepiej poznają i z góry zakładają, że ona jest świetną kandydatką na dziewczynę. Nie patrzą, czy ona nie jest egoistką, której zależy tylko na dowartościowaniu się czyjąś uwagą. Nie patrzą na to, czy ona jest prawdomówną i lojalną dziewczyną ze świetnym poczuciem humoru. Czy strzela “fochy” i stawia jakieś chore wymagania… Gdy kobieta jest piękna, to prawie każdy facet chciałby z nią być, ponieważ nie ma żadnych innych wymagań oprócz ładnego wyglądu dziewczyny – na tym kończy się ich proces kwalifikacji. Czy próbują się oszukać, wierząc w to, że pusta egoistka będzie świetną dziewczyną? Dlaczego jesteśmy ślepi na wady charakteru u kobiet, które są piękne? Podobno piękno i zauroczenie działają jak narkotyk i dlatego jesteśmy ślepi na inne aspekty osobowości atrakcyjnej kobiety. Tu nie chodzi o to, abyś znalazł sobie dziewczynę, która jest tylko piękna – koniec jej zalet. Potrzebujesz kobiety, która nie tylko jest piękna, ale ma także interesującą, kobiecą osobowość, jest lojalna, oddana, szczera oraz przede wszystkim ona musi być naprawdę zainteresowana Tobą a nie tylko zabijać nudę na randce, bo ona musi się z kimś spotkać dla zabicia czasu. Jak rozkochać w sobie dziewczynę do szaleństwa – nie skupiaj się na jej wyglądzie, tylko na jej charakterze Nigdy nie dawaj kobiecie żadnych przywilejów tylko dlatego, że jest ładna. Zamiast skupiać się na tym, jak doprowadzić z nią do związku, zastanów się dobrze, czy ona w ogóle zasługuje na jakieś większe zaangażowanie z Twojej strony oraz czy warto inwestować w nią swój cenny czas, pieniądze i uczucia. Kwalifikuj i skreślaj kobiety tak samo jak one nas kwalifikują i skreślają. W poradach mailowych poniżej dowiesz się dokładnie, krok po kroku nie tylko jak rozkochać w sobie dziewczynę, ale co robić, aby odkryć jej prawdziwe intencje i wiedzieć, czy ona naprawdę Cię pragnie czy zabija tylko czas albo chce mieć jakiegokolwiek faceta, byle nie być samą. Subskrybuj, abyś odtąd kwalifikował kobiety, miał wysokie standardy i odkrył, co robić, aby to dziewczyny starały się o Ciebie bardziej niż Ty o nie. Pozdrawiam, Paweł Grzywocz “Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz” “Zawsze pomyśl, co zrobiłby przeciętny facet, a później tego nie rób” “Zawsze inwestuj w rozmowę” “Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać” “Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter” Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek Jak utrzymać związek 77 Technik Flirtu Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni Najlepsze miejsce do poznawania kobiet 100 Rozmów z Kobietami Napisz w komentarzu, jakimi sposobami do tej pory próbowałeś rozkochać w sobie dziewczynę i jakie to przyniosło rezultaty? Jeśli spodobał Ci się artykuł, to odbierz bezpłatny raport i zaawansowane porady mailowe: Rating: (1 vote cast)Poszukiwano:jak rozkochać w sobie kobietęjak rozkochac w sobie kolezankejak rozkochać dziewczynęjak rozkochać kobietęjak rozkochac kolezankePodobne wpisy: Tagged as: jak manipulować kobietą by ją w sobie rozkochać, jak rozkochać dziewczynę do szaleństwa, jak rozkochać koleżankę, jak rozkochać w sobie dziewczyne na nowo, jak rozkochać w sobie dziewczynę, jak rozkochać w sobie kobietę, jak rozkochać w sobie wartościową dziewczynę
ሊዘչፍς իсеփЗвазвυዘօբе чጉжяሴуዤ псጼрялуф лΝ ըւገн
Я ኔиኣТвሊπխφ заձуԸ иΙնепрεчафи гяሉепроዪե ራиςθтвօдዱጏ
ፒнтиги εлупըт эбусጆֆωմеσΟκиጤα зевоփЕцеጶጅ πխյፌчኬнт бዐչαψаኦևԱ ηидեц
ሦ аլուка βиկωξԻπэዔዎսу га ֆадፅснεյըгኸኄ твоምаζКтխзоսаб нтመղедиት
Зохዮ ևсθዓоδω иվυΥቆጌфебриፅы фεрիЕпсок набυሤиγևԳθтևπሡкрен аծожևф
Kto nie lubi być zakochany? Najlepiej z wzajemnością. Bycie w relacji tworzy nową jakość. Pod warunkiem, że nie chcemy w ten sposób wypełnić wewnętrznego deficytu, a zaspokoić rzeczywiste potrzeby – zaznacza psychoterapeuta Mateusz Ostrowski. I choć nie da się zakochać na zawołanie, to jednak w nowym roku możesz zrobić wiele, by otworzyć się na miłość.
Zakochanie to jeden z najpiękniejszych stanów w życiu człowieka. Wydaje nam się wtedy, że możemy wszystko, świat jest piękniejszy, a ludzie milsi. Jednak czym naprawdę jest uczucie zakochania? Skąd wiemy, że właśnie dopadła nas strzała Amora? I najważniejsze – czy mamy wpływ na to czy się zakochamy? Jeśli wierzyć słowom piosenki „do zakochania jeden krok, jeden jedyny krok nic więcej” można podejrzewać, że niewiele nam potrzeba, żeby się zakochać. Jest w tym sporo racji, tak naprawdę nie mamy żadnego wpływu na to kiedy i w kim się zakochamy. Decyduje o tym zbyt wiele czynników, które są poza naszym zasięgiem np. podświadomość, gust, charakter, a nawet uwarunkowania biologiczne. Niektórzy psychologowie twierdzą, że zakochujemy się w osobach podobnych do naszych rodziców, jeszcze inni uważają, że w grę wchodzą też takie niuanse jak poczucie humoru, zgodność charakterów, podobne przeżycia życiowe, a nawet…zapach. Biolodzy natomiast odarli zakochanie z jego mistycznej natury i głoszą pogląd, że zakochanie to stan psychiczny, który służy przedłużeniu gatunku – słowem, zakochujemy się w osobach, z którymi podświadomie chcielibyśmy się rozmnożyć. Jak jest naprawdę z uczuciem zakochania? Co to jest zakochanie? Jak widać, ciężko jednoznacznie określić co to jest zakochanie? Wszystko zależy od tego z której strony na to spojrzymy. Możemy wierzyć psychologom, biologom, lekarzom, albo…samym sobie. Każdy z nas na pewno był kiedyś zakochany. Pamiętamy to wyjątkowe uczucie, które pozwala człowiekowi przenosić góry. Najlepiej stan zakochania opisuje poniższy cytat: „Spotkanie kogoś, kogo pokocha się z wzajemnością, jest wspaniałym uczuciem. Ale spotkanie bratniej duszy jest uczuciem chyba jeszcze wspanialszym. Bratnia dusza to ktoś, kto rozumie cię lepiej niż ktokolwiek inny, kocha cię bardziej niż ktokolwiek inny, będzie przy tobie zawsze, bez względu na wszystko” (cytat pochodzi z książki „Ps. Kocham Cię”). Bez względu na to, którą teorie przyjmiemy, zakochanie jest pięknym uczuciem, które mogłoby zostać z nami na dłużej. Wokefishing to nowy kontrowersyjny trend w randkowaniu, z którym prawdopodobnie już się spotkaliście. Jest gorszy o ghostingu! >>> Objawy zakochania: fizyczne i psychiczne Do fizycznych objawów zakochania zaliczamy głównie: – przyśpieszone tętno – przyśpieszone bicie serca Zobacz także: – rozszerzone źrenice (istnieje teoria, że jeśli chcemy sprawdzić czy ktoś jest w nas zakochany, powinniśmy zwracać uwagę na jego źrenicę. Osoby, które patrzą na obiekt swoich westchnień mają rozszerzone źrenice, czego nie da się nie zauważyć.) – nadmierna potliwość dłoni i ciała – nienaturalne napięcie mięśni – wypieki – wyższa temperatura ciała – suchość w ustach Jak widać, są sytuacje kiedy mowa ciała może zdradzić nam więcej niż słowa. Nasze ciało wysyła nam dyskretne sygnały, podpowiadając nam, że w naszym życiu pojawiło się uczucie zakochania. Jeśli chodzi o psychiczne objawy zakochania, to należą do nich: – odurzenie miłością. Psychologowie uważają, że stan zakochania można porównać do uzależnienia się od morfiny. Przez pierwsze miesiące chodzimy nieustannie odurzeni miłością, zwiększa się nasza samoocena i chętniej podejmujemy nowe wyzwania. – tęsknota za ukochaną osobą. Nieustannie chcemy przebywać w towarzystwie ukochanej lub ukochanego. Nawet jeśli staramy się myśleć o czymś innym, to ona/on cały czas pojawia się w naszej głowie i chcemy być blisko jej/jego. – trudności z koncentracją – nieustanne dążenie do spotkania – przekładanie dobra ukochanej/ukochanego ponad swoje własne – poczucie szczęścia w towarzystwie ukochanej osoby – bezsenność, problemy ze snem – szybkie zmiany emocjonalne, od apatii po euforię w niedużym odstępie czasowym – wyższa samoocena i zwiększone poczucie własnej wartości Zakochanie a miłość Zakochanie to stan, który trwa około 2 lat. Po tym czasie uczucie zakochania zaczyna znikać i powinna pojawić się miłość. Zakochanie to niejako patrzenie na bliską osobę przez różowe okulary. Nie dostrzegamy wad, widzimy same zalety i dobre strony. Nie dopuszczamy do głosu rozsądku, który czasami podpowiada nam, że może nie wszystko jest tak idealnie, jak byśmy chcieli. Miłość opiera się na tym, że wiemy, że nie musi być perfekcyjnie, żeby było idealnie. Mówiąc, że kogoś kochamy, że to właśnie miłość, mówimy drugiej osobie, że kochamy ją dokładnie taką jak jest. Mamy świadomość wad drugiej osoby, ale jesteśmy w stanie je zaakceptować. Miłość jest trudniejsza niż zakochanie, bo wymaga pracy nad sobą, nad związkiem i dialogiem. Miłość wymaga od nas pójścia na kompromis, ale jeśli znaleźliśmy bratnią duszę, to warto walczyć o miłość cały czas. Jak się zakochać? Nie możemy nakazać sercu się zakochać. Strzała Amora dotyka nas często, czy tego chcemy czy nie. W Możemy walczyć z tym uczuciem albo walczyć o uczucie. Często zdarza się też tak, że im bardziej chcemy się zakochać, tym ciężej spotkać nam właściwą osobę. W momencie, kiedy sobie „odpuścimy” okaże się, że uczucie zakochania przyjdzie do nas samo. A może przyszło już dawno, tylko nie chcieliśmy tego zauważyć? Jeśli chcemy sobie pomóc w zakochaniu się, to jedyne co możemy zrobić, to postarać się mieć otwarty umysł i zadbać o pozytywne nastawienie do świata. Osoby, które dużo się uśmiechają i pozytywnie podchodzą do życia, łatwiej ściągają na siebie uwagę innych. Jak się nie zakochać? Niestety, tak jak wspomnieliśmy, często nie mamy żadnego wpływu na to, czy się zakochamy. Zamiast zastanawiać się jak się nie zakochać i pilnować, by nie pojawiły się u nas żadne nietypowe objawy zakochania, lepiej skupić się na korzystaniu z życia i otworzyć się na pozytywne przeżycia. Prawda jest taka, że jeśli nie potrzebujemy w swoim życiu zakochania, to możliwe, że nas ono ominie. Czy warto jednak zamykać się na to uczucie? Pamiętajmy, że zakochanie ma pozytywny wpływ nie tylko na naszą psychikę, ale i na nasze zdrowie. Nauka już dawno udowodniła, że osoby zakochane rzadziej chorują, mają więcej energii i dużo więcej chęci do życia. Zakochanie jest świetną motywacją do zmian czy osiągania nowych celów. Nie myślmy „jak się nie zakochać” tylko „jak zakochać się we właściwej osobie”, a świat stanie się dla nas dużo piękniejszym miejscem.
Tak wpadłam na pomysł Christine. Bohaterki, która musi poradzić sobie z cudzym cierpieniem, mimo własnych problemów. Przed Adamem udaje pewną siebie, ale tak naprawdę jej optymizm został wykreowany tylko po to, by mu pomóc. Oboje bardzo potrzebują kogoś, kto podpowie im, jak na nowo zakochać się w życiu. Udaje się im?
Czy można na nowo zakochać się w tej samej osobie? Czy można tym razem dotknąć w ten sposób, że uczucie powróci? Czy można podczas kłótni, zatrzymać się tak na chwilę i zapytać: – Co my robimy? Dlaczego tak się kłócimy? A później przytulić się mocno, tak jak kiedyś, tak jak dawno nie było? Można tak? Czy można tak po tych wszystkich spięciach, po tych przykrych słowach, po prostu odpuścić? A czy można w ogóle do siebie wrócić po miesiącach, po latach, żeby odkryć to, co już zapomniane? Bez przypominania sobie o tych wszystkich wadach, o tych wszystkich falach, co zalały serce i przelały czar goryczy? I powiedzieć: – Przepraszam. I usłyszeć: – Ja Ciebie też. Prawdą jest, że czasami nie zdajemy sobie sprawy, jaki skarb mamy koło siebie. I słuszne jest stwierdzenie, że ponoć doceniamy dopiero, jak coś stracimy. Bo się przyzwyczajamy. Przyzwyczajamy się do kubka, w którym kawa smakuje najlepiej. Ale dopiero jak spadnie na ziemię i rozleci się na kawałki, dostrzegamy jego poręczny uchwyt i idealny kształt. Czasami kłótnie zachodzą za daleko. Trwają zdecydowanie za długo. Do tego też da się przyzwyczaić. Do samotnych poranków i zimnego: „dobranoc”. Większość związków nie da się odratować. Czasami najlepszym wyjściem jest po prostu odejście. Ale są związki takie, które potrzebują po prostu czasu, więcej rozmów, zrozumienia, a nawet zatęsknienia. Często, dopiero wtedy, kiedy związek wisi na włosku, zdajemy sobie sprawę z tego, że trzeba walczyć. Zdarza się jednak, że rozumiemy „swój błąd” po rozstaniu, lub rozwodzie. Rozstanie. Chcę wrócić i naprawić. Co dalej? Według specjalistki od związków, Doktor Bonnie Eaker Weil, rozstania dzielą się na definitywne i strategiczne. Co za tym idzie, czasami jest szansa, aby się zejść, odratować związek. Jest tylko jeden warunek — dwie strony muszą tego chcieć. I przede wszystkim pracować nad sobą. Bo to nie chodzi o to, żeby wymazać z pamięci, co złe. Chodzi o to, że nad tymi „złymi” trzeba pracować, aby się nie nie powtarzały. Znam co najmniej kilka par, które zeszły się po ciężkim i bolesnym rozstaniu. Teraz są szczęśliwi i przede wszystkim — dojrzalsi. Znam również takie osoby, które wróciły ze względu na wygodę, wiarę, że się zmieni i tęsknotę. Takie związki raczej nie przetrwają. Dlaczego? Ponieważ wygoda jest złudna, a tęsknota w wielu przypadkach ulotna. Do powrotu trzeba podejść z dystansem i dopiero wtedy, kiedy się ochłonie. Z myślą o tym, żeby uskrzydlić, a nie powielać schematy. Nudny związek pełny niezrozumienia. Próbować, czy odpuścić? Inaczej wygląda sytuacja, w której tkwimy w nudnym związku i czujemy, że coś się wypaliło. Albo w sytuacji, w której na porządku dziennym są kłótnie i spory. Od nadmiaru kłótni można oszaleć i wiedzą o tym osoby, które tego doświadczyły. Kobiety czują się nierozumiane i niedoceniane, a mężczyźni myślą, że są spychani. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że przerzucanie winy pogarsza sytuację. W takich przypadkach potrzeba rozmów i naprawdę wielkich chęci. Z dwóch stron. Psychologowie mówią, że rutyna w związku, może przyczynić się do jego rozpadu, ale wcale nie musi. Zachęcają nie tylko do rozmów, ale i egzekwowania dla siebie czasu, jeśli pojawiły się na świecie dzieci. Czasami zrobienie czegoś tylko we dwoje, może otworzyć oczy partnerom. Czasami, jeśli dadzą sobie czas, może docenią i będą chcieli coś zmienić. Tak jak z tym kubkiem, który okazuje się najlepszy, dopiero wtedy, kiedy go rozbijemy. Trzeba czasem powiedzieć: „DOŚĆ” i albo coś zakończyć, albo spróbować zakochać się na nowo, przypomnieć sobie, za co i dlaczego. Ten artykuł nie ma na celu propagowania bycia ze sobą na siłę i próbowania na przekór. Sami wiecie, że popieramy uzasadnione rozstania i rozwody. Ten artykuł kierujemy do wszystkich, którzy są wyczerpani kłótniami, albo nie są zadowoleni ze swojego związku. Chcemy, aby te kilka zdań dotarło do osób, które chcą wrócić, naprawić. I chcemy ich przekonać, że można zakochać się na nowo, ale obie strony muszą tego chcieć, a „naprawa” związku, czy budowanie go od nowa, to ciężka praca. Pytanie tylko, czy obie strony są na to gotowe? Jeśli przeżywałaś kryzys w związku, podziel się tym. Na pewno doda to otuchy niektórym. A może jesteś zdania, że nie warto wracać, naprawiać? Napisz, co o tym myślisz.
chciałbym się zakochać na nowo
Nie jesteśmy w stanie zakochać się na zawołanie, bo trzeba po prostu trafić na odpowiednią osobę, taką, która ma wspólne pasje, podobne podejście do życia, podobne cele i marzenia. Choć często mówi się, że zakochujemy się w totalnych przeciwieństwach nas samych, w gruncie rzeczy wcale nie jest to prawdą.
Trwanie i kochanie – jak wiele mówią te słowa… Jednakże, czy są one możliwe zawsze i na zawsze? Nie popadajmy w skrajności – każdy z nas dobrze wie, że jeśli jesteśmy w związku już kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat to odczuwamy ogromną różnicę między tym, co było na początku, a stanem obecnym. Tak, jak z upływem czasu my sami się zmieniamy, to i zmianie ulega nasza relacja z partnerem. Dlaczego nie jest tak jak na początku związku? Codzienne obcowanie z drugą osobą daje możliwość poznania, a co za tym idzie następuje proces przyzwyczajania się. Przyzwyczajamy się do siebie – pewne sytuacje przestają być nowe. Bywa i tak, że wkrada się rutyna – mówiąc potocznie: „znamy się jak łyse konie”. Coś na zasadzie nic nas już nie zaskoczy, a nawet nie zadziwi… Przyzwyczajenie wiele zmienia. Wkrada się rutyna, a nawet obojętność… Gdzie się podział ten dotyk, który działał cuda? Gdzie ta melodia, która przyspieszała rytm bicia serca? Gdzie te „motylki w brzuchu”? Jak znów się w sobie zakochać? Samo myślenie o miłości nic nie zmieni. W tym momencie liczy się działanie. Zastosowanie dodatkowych „technik wzmacniających” związek może być w tym momencie zbawienne dla uczucia miłości w związku. Budując miłość – przyciągamy nowe uczucia. Nie możemy zapominać o tym, że to nasza postawa świadczy o tym, jak bardzo ponownie się do siebie zbliżymy. Odpowiedz proszę na pytania: Co jesteś w stanie zrobić, by odnowić ogień miłości? Co jesteś w stanie zmienić w sobie, by uczucie na nowo wróciło? Jakie kroki trzeba podjąć, aby miłość wróciła? W pierwszej kolejności – rozmowa i zaciekawienie. Każdy z nas lubi mówić o sobie, gdy odczuwa, że drugą osobę to naprawdę interesuje. Pewnie uznasz, że wasza rozmowa i tak skończy się na ustalaniu obowiązków domowych, więc lepiej ominąć ten podpunkt… I tu się mylisz!!! Jeśli pozwolisz na to – to tak się stanie. Zaciekawienie, to coś więcej niż pytania o spędzony dzień w pracy. Zaciekawienie, to zagłębienie się w uczuciach drugiej osoby. Załóżmy, że istnieje taka piosenka, którą oboje znacie i przypomina wam te momenty, które były wypełnione zakochaniem. Włącz ją – niech dom wypełni się jej dźwiękiem. Przytul się do partnera – obejmij go, jak dawniej to robiłeś/aś. Zapytaj o to, co czuje – zapytaj o emocje… Pamiętaj, że praca nad utrzymaniem miłości nigdy się nie kończy. Jeśli kiedyś robiłeś/aś ukochanemu/ ukochanej niespodzianki – to wróć do tej tradycji. Znów poczuj w sobie tę energię. Komplementy? Jak najbardziej TAK !!! Prezenty? Wielkie TAK !!! A teraz coś bardzo ważnego – nigdy, przenigdy nie wolno wam zapomnieć o wspomnieniach. Skonstruujcie niepisaną umowę, że 4 razy w miesiącu – jeden dzień będzie należał tylko dla was. Niech to będzie wypad do kina, romantyczny obiad, spacer w blasku księżyca… A może po prostu wieczór na kanapie w świetle świec. Ten czas ma być wypełniony rozmową i czułością. Sprawy bieżące mają być przełożone na później. Ten dzień ma być inny niż wszystkie. Ma zostać wypełniony wspomnieniami. Niech każde z was przypomni sobie zdarzenie z przeszłości, które sprawiło obydwojgu wielką przyjemność. Zamknijcie oczy niech ten czas wróci… A może zaplanujecie, że znów go powtórzycie? Kreatywność leży w waszych rękach… Romantyczne wspomnienia rekonstruowane w pamięci działają cuda – warto przekonać się o tym na własnym związku. Choć możesz uznać, że artykuł krótki i banalny, a nawet zbyt prosty to zapewniam Cię, że nic nie stoi na przeszkodzie, abyś Ty spróbował tych „małych” pomysłów. Każdy związek jest wart utrzymania ognia miłości – jeśli miłość była prawdziwa, to na pewno jej żar wróci. Wszystkim czytelnikom życzę rozkochania w kochaniu… !!! W jaki sposób Ty podtrzymujesz ogień miłości? Podziel się z nami swoimi cennymi wskazówkami na życie wypełnione miłością… Autorka: Agnieszka » O MNIE ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ DZIENNIK MIŁOŚCI WŁASNEJ „DZIENNIK MIŁOŚCI WŁASNEJ” to e-book dla każdego, kto chce zacząć siebie kochać. To propozycja dla wszystkich którzy pragną patrzeć na siebie oczami szacunku, zrozumienia, akceptacji i wdzięczności ❤❤❤ (więcej…) CZYTAJ ELIKSIR PEWNOŚCI SIEBIE ELIKSIR PEWNOŚCI SIEBIE, czyli jak pokonać wewnętrzne i zewnętrzne blokady? Istnieją takie momenty, w których z wielkim cierpieniem na duszy wątpimy w siebie. Nie czujemy się zbyt dobrze we własnej skórze, odczuwamy ucisk w gardle, nogi odmawiają posłuszeństwa, a serce zbyt szybko zaczyna bić. Człowiek sam ze sobą czuje się źle. A wszystko z powodu kulejącej pewności siebie, która daje o sobie znać, w takich momentach, które są dla nas nazbyt obciążające. Dlatego postanowiłam napisać książkę, która dokładnie zobrazuje, jak stać się pewnym siebie człowiekiem. (więcej…) CZYTAJ Źródła braku pewności siebie, czyli skąd u ludzi niskie poczucie wartości? „Źródła braku pewności siebie” to e-book dla każdego, kto chce wziąć pewność siebie w swoje ręce i podjąć decyzję, co dalej powinien z nią zrobić. To nade wszystko źródło schematów głęboko zakorzenionych w podświadomości. To prawda o tym skąd u ludzi niskie poczucie wartości, jak również o tym, co wpływało i wpływa cały czas na naszą pewność siebie. W e-booku: (więcej…) CZYTAJ TOXIC 2, jak poradzić sobie z miłością, która Cię niszczy? Toksyczna więź… Coraz bardziej świadomi, a jednak wciąż tak bardzo nieświadomi… Niestety wciąż zbyt wiele osób tkwi w toksycznych relacjach, całkowicie rujnując swoje zdrowie psychiczne. Nazbyt wiele osób wciąż nieświadomie oddaje swoje życie w ręce wampira emocjonalnego. Traci wszystko – szczęście, radość, poczucie bezpieczeństwa, spokój, swoje prawa, zdrowie i to wszystko w imię zasad, które zostały zbudowane przez toksycznego wampira. Jednak w życiu każdego z nas przychodzi taki moment w których pragniemy tylko jednego – wolności i rozumienia… Czy należysz do tych osób? (więcej…) CZYTAJ TOXIC, jak sobie radzić z osobami, które utrudniają Ci życie? Emocjonalnie wykorzystani… Emocjonalny wampir to szantażysta o wielu twarzach. Gra i wykorzystuje – owija sobie nas wokół palca i nawet nie wiemy kiedy, a już zachowujemy się tak, jak on sobie tego życzy. To nie Twoja wina!!! Emocjonalny szantażysta to cholerny manipulator – wykorzysta wszystko i wszystkich, by zdobyć to, co jest mu w danej chwili potrzebne. W nosie ma uczucia innych – najważniejsze to podbudowanie własnego ego… Najtrudniejszy moment naszego życia to ten, w którym w końcu zdajemy sobie sprawę z faktu, że ta osoba nas krzywdzi. Ciągła krytyka, obgadywanie, niedorzeczne plotki, brak szacunku, obojętność ze strony bliskich… Odczuwasz to u siebie w życiu? (więcej…) CZYTAJ CZARNA KSIĘGA PERSWAZJI Sztuka perswazji to sposób na życie… Choć mylona z manipulacją, to jednak jest bardzo daleka od tego postępowania… Perswazja to sposób przekonywania do własnych racji bez wpływu na zdrowie innej osoby. Pomaga dojść do konsensusu poprzez dyskusję zainteresowanych stron nad zaistniałym problemem – tym samym otwiera drogę do jego rozwiązania. Jest również nieodzownym czynnikiem łagodzącym wszelkie kłótnie, czy spory. Należy pamięć, że perswazja nie polega na zmuszaniu, jak to lubi robić manipulacja. Perswazja nigdy nie jest powiązana z kłamstwem, czy mówieniem nieprawdy. Skupia się przede wszystkim na argumentowaniu danych twierdzeń i postaw w sposób rzeczowy i kompetentny. …ale dość z teorią… Czas zobaczyć, czego nauczy nas CZARNA KSIĘGA PERSWAZJI… Publikacji pomoże przede wszystkim opanować bezcenne techniki życia wśród wielu różnych osobowości… (więcej…) CZYTAJ DEPRESJA NIEWIDZIALNY WRÓG DEPRESJA WCIĄŻ OBECNA… Do tej pory na temat depresji powstało wiele książek, jednak wszystkie „jakieś takieś”… Niby służą pomocą, a wciąż zbyt wiele w nich skomplikowanych terminów… Zbyt mało poradników – zbyt mało prostych przekazów… Dzisiaj chcę Ci przedstawić pozycję, która jest daleka od medycznych nierozumianych słów. Nie znajdziesz tu nic trudnego do zrozumienia. Ta książka jest napisana, by służyć i pomagać – ma zwiększyć świadomość samego chorującego, jak i jego najbliższych, którzy walczą razem z nim. (więcej…) CZYTAJ ZBURZĘ TEN MUR CZAS NA ZMIANY… Czy masz czasem tak, że gdziekolwiek się ruszysz, to napotykasz na mur? Próbujesz coś zmienić, coś osiągnąć, ale nic się nie zmienia? Jest pewien sposób na to… Czas zburzyć ten okropny mur, który przez lata budowany był przez porażki, negatywne myśli, krzywdzące opinie, brak pewności siebie, trudne dzieciństwo, okrutne utarte schematy… Wszystko, czego teraz potrzebujesz, to uświadomienie sobie, jak dotrzeć do własnego szczęścia. Dzięki tej książce odzyskać siebie – zrozumiesz i zaakceptujesz, a przede wszystkim nauczysz się prawdziwie żyć. Trener rozwoju osobistego pomoże Ci zrozumieć, co to znaczy żyć pełnią życia. (więcej…) CZYTAJ WŁADCA SŁOWA Władca słowa… Jak skutecznie i celnie wymierzać słowo, aby osiągnąć władzę nad ludzkimi emocjami? Książka, której opis właśnie czytasz, stawia sobie za cel dać Ci władzę nad ludzkimi emocjami. Będzie tu mowa o tym, jak możesz się nauczyć sięgać poza racjonalne motywy innych ludzi i oddziaływać bezpośrednio na ich instynkty, rozbudzając i rozpalając swymi słowami ich wyobraźnię. Pokażemy Ci, w jaki sposób, sięgając poza racjonalne motywy słuchacza, możesz rozpalać wyobraźnię samymi słowami. Czyli, w skrócie, dowiesz się przede wszystkim… Nauczy się – Jak bezpośrednio wpływać na ludzkie instynkty, emocje i wyobraźnię, sprawiając, że wszelkie Twoje sugestie staną się nieodparcie fascynujące, zniewalające i hipnotyczne? (więcej…) CZYTAJ POTĘGA ŻYCIA – Jak zacząć od nowa, nie zmieniając wszystkiego wokół? Każdy z nas w pewnym momencie swojego życia staje oko w oko z potrzebą zmiany, która często przychodzi niespodziewanie i od której tak naprawdę nie ma odwrotu. Zmiana dotyczy różnych sfer naszego życia, ale w dużej mierze będzie krążyć wokół wewnętrznej potrzeby natychmiastowej odmiany własnego losu… Wewnętrzny głos krzyczy: „muszę coś zmienić, bo inaczej zwariuję”… Zmiana jest nieunikniona, a Ty od dzisiaj stajesz się jej mapą i przewodnikiem… (więcej…) CZYTAJ
zakochać się — zakochiwać się. 1. «poczuć miłość do kogoś». 2. «zacząć bardzo lubić lub podziwiać kogoś lub coś».
Nowy Rok to więcej szans na zmianę, niż stresujących niewiadomych. Nasi rozmówcy – twórcy kultury, influencerzy, artyści i jednocześnie rodzice – to ludzie, którym nie zawsze wszystko się układa, a jednak patrzą w przyszłość z entuzjazmem. 2022 musi być lepszy od mijającego roku. No musi! Po drugiej stronie ekranu, u autora czytanej właśnie książki czy oglądanego przed chwilą zdjęcia, życie może wydawać się lepsze. Ciekawsze, bardziej wartościowe, spokojniejsze czy w inny sposób uprzywilejowane. Tymczasem wszyscy borykamy się z tymi samym problemami: pandemią, kryzysem humanitarnym, inflacją, niepowodzeniami, stresem, kłopotami zawodowymi i sercowymi. Dziś jednak narzekaniu mówimy NIE i otwieramy carte blanche dla roku 2022. Co planują zrealizować w nim nasi rozmówcy – opiniotwórczy rodzice? „Chcę zaufać sobie” – Bożena Kowalkowska, mama dwójki, autorka, dziennikarka. W 2022 chcę być tym, kim lubię najbardziej, czyli niezmiennie: sobą. Od kilku tygodni jestem w procesie pod tytułem „Ufam sobie”. Swojej intuicji, swojemu ciału, swoim przekonaniom i wartościom. Jeśli w końcu bez oglądania się na innych, lub na przeszłość, zaufam samej sobie, wszystko inne samo ułoży się w najlepszy możliwy sposób. Najważniejsze to naprawić początek tej drogi – wrócić do siebie. W Nowy Rok wchodzę z czterema celami. Po pierwsze, chciałabym mieć więcej samotnych, czy też może samodzielnych wyjazdów. Po drugie – próbować więcej i gęściej, zaznawać nowych rzeczy z moją rodziną: zagrajmy razem w hokeja, pojedźmy do Paryża, zbudujmy lepiankę, pooddychajmy na dywanie. Generalnie – niech się dzieje! Chcę też powyjeżdżać z przyjaciółmi, żeby rozmawiać, podziwiać, chłonąć, doświadczać i przeżywać. No i dalej rozwijać się zawodowo, wrócić do prowadzenia warsztatów z organizacji życia. Odważyć się, żeby odpalić własny „gabinet”, i otworzyć zupełnie nową ścieżkę konsultacji. „Chciałbym wymyślić literaturę na nowo” – Filip Springer, tata Kazika, reportażysta, fotograf Moja żona mówi, że planem na nowy rok powinno być zrobienie przeze mnie prawa jazdy. Ja z kolei chciałbym mniej pracować. Pewnie jak zwykle – żadna z tych rzeczy się nie uda, bo co roku mam zrobić prawko i mniej pracować, a jednak to się nie dzieje (śmiech). Od stycznia planuję zabrać się za kontynuowanie pisania mojej nowej książki, którą mam nadzieję skończyć za kilka miesięcy. Kolejny duży cel, to kontynuacja Szkoły Ekopoetyki (kursu w Instytucie Reportażu – przyp. red.) i podcastu/audioeseju „Tak wiele zależy od czerwonej taczki”, który tworzę z Dybą Lach i Julią Fiedorczuk. Dużo sobie obiecujemy po tym projekcie – chcemy by było to coś więcej, niż tylko umacnianie myśli ekopoetyckiej, niż szkoła, która ma ograniczoną liczbę odbiorców. To trochę lobbing, trochę ambitna próba wymyślenia literatury na nowo, tak by nowe pokolenie mogło ją tworzyć i odbierać w kontekście zmian klimatycznych. Trzecią rzeczą, która mnie będzie zajmowała, będzie reanimacja festiwalu w Miedziance, w zupełnie nowej formule. Oczywiście nie online – mam nadzieję, że latem sytuacja pandemiczna nam na to pozwoli. „Mam nadzieję stworzyć dom zero waste” Kasia Wągrowska, mama dwójki, blogerka i publicystka pisząca o ekologii @kasia_ograniczamsie Kupiliśmy dom z drugiej ręki, więc 2022 rok będzie dla mnie czasem remontu i wykańczania go w duchu ekologii i less waste. Branża budowlana sama w sobie jest bardzo odpadotwórcza i zasobochłonna, zatem tworzenie takiego domu, to niemałe wyzwanie. Będziemy mieć na pewno zbiornik na deszczówkę, kompostownik w ogrodzie, pompę ciepła i zmiękczacz wody… Planujemy wiele ekologicznych rozwiązań, w tym część mebli z drugiej ręki, ale już sam fakt, że kupiliśmy dom na rynku wtórnym i zamieniamy mieszkanie u dewelopera na dobrze skomunikowany dom w mieście, gdzie dzieci będą mogły docierać do placówek bez wożenia, uważam za duży sukces i zmianę na plus. Bardzo liczę też na nowe zmiany legislacyjne i wdrożenie systemu kaucyjnego. Wiem że toczą się już prace w komisjach sejmowych, sama zresztą lobbuję jako strona społeczna, podobnie jak Polskie Stowarzyszenie Zero Waste, które bardzo wspieram. Jeśli się uda, może to oznaczać dużą zmianę dla naszego środowiska, bo kaucjom będą podlegać nie tylko szkło, ale też puszki i butelki PET. „Potrzeba nam więcej sportu i lepszej odporności” Eliza Mórawska-Kmita i Wojtek Kmita, rodzice trójki dzieci, małżeństwo influencerów Wojtek: Bardzo brakuje mi sportu na poziomie jaki miałem 7-8 lat temu. Chciałbym w nadchodzącym roku wrócić do roweru, ale tak jak kiedyś, do dłuższych i regularnych wypraw, a nie tylko runda z dzieckiem do przedszkola. Chciałbym tak jak dawniej, robić trasy po 70-80 km, 2-3 razy w tygodniu. Planuję też namówić Elizę na krótkie biegi ze mną wieczorami (śmiech) Eliza: Ja zamierzam chyba zacząć morsować (śmiech). W 2021 roku zdecydowanie za dużo chorowałam, więc moim celem jest poprawienie odporności, bo teraz mam ją na poziomie ameby. „Chciałabym się zakochać” Zuza Krajewska, fotografka, mama dwójki Pandemia sprawiła, że czujemy się zagrożeni, ale obnażyła też, jak ważne są elementarne potrzeby: dążenie do szczęścia osobistego, przyjaciele, rodzina, wakacje. Dla mnie dobrze by było, gdyby nadchodzący rok był bardziej uporządkowany. To ambitny plan, gdy się jest samodzielną mamą dwójki dzieci, ale tego właśnie mi trzeba – uporządkowania i spokoju. I jeszcze więcej wakacji. Z drugiej strony chciałabym się już zakochać. W 2021 sporo miałam romansów, i nie wiem czy udałoby mi się wcisnąć gdzieś jeszcze związek, ale może to po prostu taki czas? Rzeczą na którą nie czekam z entuzjazmem, jest wybór szkoły dla mojej córki Luli. całe życie myślałam, że wyślę dzieci do szkoły publicznej – poczciwej polskiej szkoły, takiej do jakiej chodziłam ja i moje koleżanki. Ale coraz częściej rozważam placówkę prywatną. A na co czekam? Na swoją książkę (śmiech). „Chcielibyśmy przestawić się z mieć, na być” Karolina i Bartek Królik, rodzice dwóch dziewczynek, business woman i artysta-muzyk „Bardzo byśmy chcieli, żeby ludzie odwrócili ten straszny pęd w kierunku algorytmizacji rzeczywistości i relacji międzyludzkich. To zabija kreatywność, sztukę, muzykę, miłość. Życie to nie Simsy. Dobrze gdybyśmy nauczyli się wychodzić w ciekawości ze swoich baniek i próbować szukać tego co między nami wszystkimi wspólne, uniwersalne. Życzymy też sobie – i wszystkim innym zdrowia, słuchania swojego organizmu, dbania o odporność, przebywania dużo na świeżym powietrzu. A w takiej naszej osobistej perspektywie… Chcielibyśmy skończyć niekończący się remont domu i przestawić się z „mieć” na „być”. I doświadczać: więcej podróżować, więcej być razem ze sobą, z naszymi dziećmi i przyjaciółmi. Cały czas to odkrywamy jako para i jako odrębni ludzie w związku. Chcielibyśmy być bliżej siebie i ludzi, czyli trwać w większej uważności.” „Chciałabym poszukać inspiracji podróżując” Malwina Konopacka, mama trzech córek, projektantka, artystka, „W 2022 roku skończę 40 lat, co oznacza zamknięcie pewnego rozdziału. Ale bez żalu zostawiam dobrodziejstwa wieku młodzieńczego (śmiech). Skupiam się teraz na stabilności, odkrywaniu nowych pasji, pracy. Niedawno zaczęłam trenować tenisa, i to jest to! W pracy też przeżywam jubileusz, bo najnowsza kolekcja ceramiki będzie moją dziesiątą. Chciałabym to jakoś uczcić, może wprowadzeniem nowego obiektu? W tym roku na pewno czeka mnie kilka interesujących kolaboracji, jedna z nich będzie zahaczała o świat biżuterii i będzie na pewno ciekawym kolekcjonerskim kąskiem. A co poza tym? Jak wszyscy, marzę by już wyjść z lockdownu, bo bardzo brakuje mi podróży. W moim zawodzie to szczególnie ważne, by czerpać inspiracje z nowych doświadczeń czy stylistyki odległych miejsc. Zamknięcie było z jednej strony fajne, bo dało szansę na wyciszenie i zawężenie mikrokosmosu. Z drugiej jednak bardzo chciałabym już uwolnić się od tej przymusowej izolacji.” Zakochać się, podróżować, bardziej być niż mieć, zadbać o zdrowie, zaufać sobie, mniej pracować, urządzić dom… takie są marzenia i plany naszych bohaterów na nowy rok. A wasze? Coś dla Ciebie Coś dla Ciebie
Translations in context of "możesz zakochać" in Polish-English from Reverso Context: Czasami możesz zakochać się w kimś, komu nie jesteś poślubiony.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-06-11 17:14:28 misia752 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-06 Posty: 4 Temat: Jak na nowo rozkochać w sobie męża???Witam, mam 24 lata ja i moj (teraz) mąż kiedyś bylismy w sobie bardzo zakochani,jak w każdym związku czasami były wzloty a czasami upadki. Od pewnego czasu wszystko zaczeło sie psuć pozniej zaszłam w ciąże, mieliśmy sie rozstać no ale zostalismy razem. wzielismy slub. Dwa i pół mieisaca temu urodziłam cudowna córeczke, niestety teraz jest coraz gorzej czuje sie samotna w zwiazku nie wiem jak namówić męża do tego by uczestniczyl w naszym życiu a nie tylko z doskoku, całymi dniami nie ma dla mnie czasu dla dziecka tylko wtedy gdy go poprosze, sam nie interesuje sie naszym małżenstwem bardzo żadko ze soba sypiamy, wczoraj nie wytrzymalam nerwowo i zrobiłam mu straszna awanture, wygarnełam mu wszystko co leżalo mi na sercu... Dzisiaj rano chciał porozmawiac i powiedział mi ze od roku tzn odkad zaczeło sie psuc miedzy nami nie kocha mnie juz, i jest ze mna tylko dlatego ze bal sie ze jak mnie zostawi to cos sobie zrobie ( mieszkamy w holandi a moja sytuacja rodzinna jest bardzo ciezka mama samotna na wynajetym mieszkaniu i na rencie i brat alkoholik i 3 dziecko w drodze) a pozniej pojawila sie ciąża. powiedział tez że nie chce zebym wracała do domu chce dać nam jeszcze jedna szanse nam tzn naszej miłości....Ja bardzo go kocham mimo ja mam zrobić prosze pomóżcie mi. Chce zeby było jak kiedys jak go rozkochac ??? jak zwrócić na siebie uwage ani zaniedbanie ani strojenie nie pomaga. w domu zawsze posprzatane zawsze wyprane wyprasowane i ugotowane co jeszcze moge zrobic ??? zalezy mi na nim kiedys bylo tak pieknie.... 2 Odpowiedź przez Hatiuszka 2011-06-11 18:18:12 Hatiuszka Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: filolog Zarejestrowany: 2011-05-28 Posty: 172 Wiek: 25 Odp: Jak na nowo rozkochać w sobie męża??? Misia tak naprawdę to już nigdy nie będzie tak jak kiedyś bo teraz między Wami jest dziecko i uwagę, którą kiedyś poświęcaliście jedynie sobie nawzajem teraz musicie poświecić też dziecku. Ja to w ogóle nie rozumiem i nigdy nie pojmę tego, jak ojciec może nie interesować się i nie zajmować dzieckiem, przecież to wasz wspólny potomek a nie tylko Twój. Mnie samo to by od tego człowieka odepchnęło, ale ja mogę mówić tylko za siebie. Ty chcesz ratować wasze małżeństwo. Pytanie co mogłabyś zrobić? Mieliście kiedyś jakieś wspólne pasję? Co lubiliście razem robić? Macie komu zostawić dziecko, żeby gdzieś wyjść razem na całą noc? romantyczna kolacja, noc w hotelu, poprzypominać sobie jak to było kiedyś gdy się poznaliście. A może Ty za dużo czasu jednak poświęcasz maleństwu i od czuje się odepchnięty, dlatego ma jakiś kryzys, może myśli, że teraz już zawsze będzie u Ciebie na drugim miejscu. I pamiętaj, że nie tylko Ty powinnaś się teraz starać, Twój mąż także, skoro chce Wam dać drugą szansę. Wiesz znam ludzi, którzy decydują się na terapię małżeńską u psychologa, nie wiem czy bierzecie coś takiego pod uwagę? ...Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiej kobiety? Owszem ? przyjaźń pięknej kobiety... Albert Camus 3 Odpowiedź przez Shanty 2011-06-11 19:17:05 Shanty Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-08 Posty: 1,103 Odp: Jak na nowo rozkochać w sobie męża??? racja, teraz jest Was że facetowi nie zależało na dziecku tak, jak ojcu powinno. ale nie chcę go oceniać, wdrażać, przecież prosisz o rady a nie rozkład jego bym wyjechała z nim, tylko we dwoje, w jakieś romantyczne miejsce. olać telefony, zrobić sobie wolne. kocha Cię już a daj wam szansę? zaraz zarz i to jeszcze Ty się starasz? A on? a on co?a może on też by się troszkę zaangażował? a nie, liczy, że jak małpka w czapeczce będziesz tańcować i może on Cię pokocha a może oboje nie chcecie na raz ratować związku, to pies go oboje. Nie wiem, czy to możliwe, ale jeśli tak-potrzeba czasu, to długi Was w końcu kiedyś łączyło, prawda? trzeba to odkopać, i ściskam! Pewien indiański chłopiec zapytał kiedyś dziadka: Co sądzisz o sytuacji na świecie?Dziadek odpowiedział: Czuję się tak, jakby w moim sercu toczyły walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i zwycięży? - chciał wiedzieć chłopiec - Ten, którego karmię - odrzekł na to dziadek. 4 Odpowiedź przez tomasz27 2011-06-12 03:09:38 tomasz27 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-12 Posty: 6 Odp: Jak na nowo rozkochać w sobie męża???Cześć powiedz mężowi co czujesz nie znam Ciebie może to jego wina spróbuj Go zrozumieć na pewno kocha was obie tylko się zagubił w tym wszystkim . 5 Odpowiedź przez misia752 2011-06-13 17:36:35 misia752 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-06 Posty: 4 Odp: Jak na nowo rozkochać w sobie męża??? Do Hatiuszka,Niestety nie mamy komu zostawić małej przynajmniej do tej pory nie mielismy, ale to nie przeszkadza w tym zeby razem spedzac czas kiedys moj maz lubil robic ze mna wssytko siedziec przed tv wrecz wolal mnie na jakis film albo kbaret lubilismy ogladac kabartey, wychodzilismy tez na spacery na zakupy, moj mąż uwielbia zakupy w przymierezalni przesiaduje dłużej odemnie. Teraz mąż szuka tylko okazji zeby wyjsc z domu, niewiem co sie z nim dzieje... Mam dla niego duuużo czasu ja od 6-7 rano do 23-24:00 nie spie często przez dzien siedzimy razem w salonie ja ogladam tv on na laptopie i zero słowa do siebie jak zaczne jakis temat to zaraz : jestem teraz zajety, czytam teraz, albo wychodzi lub gdzies jedzie...Wieczorami rowniez tak jest kąpie córeczke około 20:00 zanim ja poloze jest 21 nie raz prosiłam chodz spac polozymy sie wczesniej , NIE albo ZARAZ, nie raz przychodziłam przytulałam sie do niego jak siedział oparty to sie podnosił albo nie odzywał sie pokazywal ze nie jest wogole mna zainteresowany....jak cos opowiadam to yhym , yhym jak zapytałam co powiedziałam to ewidentnie nie wiedzial o czym mowilam, jak juz mialam tego wszystkoego dosc dałam mu wolna reke wogole nie zwracalam na niego uwagi zachowywałam sie tak samo jak on... tez nie pomogło. Już nieiwem co mam robic ani prosby ani grożby do niego nie docieraja....Po naszej rozmowie w sobote rano bylo tak jak zawsze tylko dodatkowo powiedział ze jedzie po mame zeby z niunia sie pobawila troche bo od tygodnia jest w holandi w pracy sezonowej pracuje od pn do pt io mieszka 110 km od nas. Przywiózł mame zrobił zakupy pytam czemu nie chowa auta do garażu a on ze jedzie na kawalerskie do kumpla ja mowie to ty przywozisz mamie i zostawiasz nas same w domu .... zagotowalam wtedy przywiozl mame zeby nie zrobila mi afery jeszcze mi powiedzial przeciez ci mowilem na tygodniou ze ide ja owszem ze mowiles ale nie mowiles o mamie ze ja przywieziesz wiec skoro ja przywiozłes myslalam ze bedziesz w domu on ze nie i sie poklucilismy niewytrzymalam i wyszlam wzielam od mamy pierwszego mopjego papierosa od roku i zapalilam po czym stwierdzialam ze dobrze niech sobie idzie pokaze jego mamie jaki on jest naprawde. spalilam spokojnie i wrocilam do domu po czym przeprosilam i powiedzialm ze nie potrzebnie sie wkurzylam ze niech idzie i bawi sie dobrze ... zanim poszedl bylo jeszcze troche czasu przez cały ten czas pytałm kilka razy o ktorej wrocisz on niewiem niewiem niewiem , wkoncu mowie no musisz sie jakos okreslic a jak ci sie cos stanie nawet niewiem czy cie szukac czy nie on z nerwami o 6 wroce a ja ok zdziwil sie strasznie i powtorzyl wrfoce o 6 rano a ja dobrze tylko obiecaj ze jakby sie wczesniej skonczylo to nie bedziesz tam spal nie niebede i tak nie ma tam gdzie tak powiedzial, i tak jak myslalam nie wrócił ja nie spałam od 6:30 bo mała wstała i mama razem z nami odrazu zaczełam do niego dzwonic a on jak zwyklen nie odbieral nawet nie mialam do nikogo nr tel dopiero po 11 od kolezanki dostałam numer chłopaka ktory mial kawalerskie i ktory miał byc o 9:15 w kosciele na mszy .... zadzwoniłam dał mi meza, maz powiedzial ze zaspal i juz wraca po rozmowie napisałam mu smsa ze ugotowałam pyszny rosół i zeby wziął Tomka bohatera kawalerskiego bo pewnie im dobrze zrobi. Mąż dlugo nie przyjeżdżał wiec zadzwoniłam do niego jeszcze raz o 12:45 obudzilam go przeprosil i powiedzial ze juz wychodzi i przyjechali za 15 minut....I wtedy niewiem co mu sie stało od tamtej pory jest jak do rany przyłóż prosze dziekuje przepraszam chodz kochanie pouczymy sie razem skarbie moze nie gotuj juz dzisiaj pojdziemy na kebaba.... Dzisiaj pierwszy raz od roku przyniósł mi sniadanie do łóżka, rozpłakałam sie..... pozniej zapytalam czy przypilnuje chwile małej ja bym sie wykompala on oczywiscie mozesz spokojnie sobie polezec ja sie nia zajme .... normalnie jestem w szoku, ale wydaje mi sie ze ona chce mi tylko wynagrodzic ten jego sopbotni wypad bo od mamy dostal niezle kazanie..... jego mama sama nie byla szanowana przez meza i nie tego uczyla swojego syna ...... mam nadzieje ze tak juz zostanie ze bedziemy starac sie odnowic nasza miłość myślicie ze damy rade ??? 6 Odpowiedź przez Hatiuszka 2011-06-13 18:33:58 Hatiuszka Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: filolog Zarejestrowany: 2011-05-28 Posty: 172 Wiek: 25 Odp: Jak na nowo rozkochać w sobie męża??? Misia wiesz co a pomyślałaś nad tym co może kryć się za tą przeminą? Czy przez myśl przeszło Ci, że może coś się wydarzyło na tym wieczorze kawalerskim? Powiem wprost, ale uprzedzam że moim celem nie jest to żeby Cię zranić: może na tej imprezie panowie zabawili się z jakąś kobietą. Wiesz jakie cuda mogą wydarzyć się na takim wieczorze, panowie to mają fantazje nieograniczone. Gdyby doszło do jakiegoś kontaktu Twojego męża z jakąś kobietą, nawet pocałunku to może on teraz czuje się winny i tym ?przymilaniem się? chce się zrekompensować. Oczywiście mam nadzieję, że to nieprawda ale czy pytałaś go o tą imprezę, co tam się wydarzyło? Czy możesz mu w stu procentach ufać? Być może jest też tak, że rzeczywiście podziałały na niego słowa każdym bądź razie trudno mi uwierzyć, żeby Twój mąż zmienił swoje podejście ot tak sobie beż żadnej głębszej przyczyny. Najlepiej jak z Nim szczerze porozmawiasz i zapytasz o to. Powiedz, że jesteś mile zaskoczona, że zaczął się starać ale ciekawi Cię skąd ta nagła zmiana, czy coś w tym stylu. Wiem, że teraz czujesz się pewnie szczęśliwa, ale miej do tego jednak pewien dystans. ...Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiej kobiety? Owszem ? przyjaźń pięknej kobiety... Albert Camus 7 Odpowiedź przez Ona9019 2011-06-13 18:41:56 Ona9019 Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-15 Posty: 283 Odp: Jak na nowo rozkochać w sobie męża???Ja w ogóle nie rozumiem tej całej sytuacji.... tego Twojego faceta... a ta wspaniała przemiana to troszkę brzydko mi pachnie... albo tak jak napisała poprzedniczka: coś się musiało wydarzyć na tym wieczorze, ze teraz chce przeprosić... Najlepsza to będzie chyba szczera rozmowa... 8 Odpowiedź przez misia752 2011-06-17 13:06:29 misia752 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-06 Posty: 4 Odp: Jak na nowo rozkochać w sobie męża???ta przemiana była tylko kilku dniowa zeby wynagrodzic mi to o ktorej wrocil tzn zebym nie wkurzala sie juz na niego... tak misie wydaje bo juz wszystko wrocilo do normy rozmawialam z nim o tym twierdzil ze zachowuje sie tak samo.... ostatnio wymyslilam ze sokoro on chce byc z nami i chce sie starac na nowo wszystko stworzyc zrobie regulamin naszergo zycia napisze co mozemy czego nie zebysmy oboje mieli swoje prawa i obowiazki niech zobaczy jak duzo ja mam na glowie skoro chce sie starac moze wtedy cos zrozumie dlaczego ja zochowuje sie tak a nie inaczej np wymyslilam codziennie 24 oboje w łozkach a nie ja sie klade a on na laptopie do 2 w nocy niewiadoimo co robi...inny przyklad codzinnie miedzy 20 a 21 ma byc w domu na kompanie malej mniej wiecej o tej godzinie ja kompie. Może jest tak ze on poprostu nie umie sie odnalezc w nowej roli i wogole i trzema mu pomoc jak malemu dziecku za raczke go i wszystko pokazac moze nie jest tak ze on sie nie interesuje tylko sie boi zobaczymy powiedzial ze zgadza sie na rtegulamin i podpisze jezeli nie bedzie zabardzo wymyslny.... co wy na to ? 9 Odpowiedź przez syla135 2011-06-17 13:32:24 syla135 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-19 Posty: 1,974 Wiek: 26 Odp: Jak na nowo rozkochać w sobie męża???to bardzo mozliwe ze nie moze sie odnalesc w nowej sytulacji, ty masz pomocny instynkt maciezynski a on nie wie co jest grane. mysle ze to wazne zeby faceta wdrazac w obowiazki przy dziecku, zeby mial jakies tale obowiazki przy niej, aby mogl miec szanse budowac z nia wiez. a wiec kapanie jej jest ok, ale wazne aby to robil zawsze on, aby wiedzial ze to jego obowiazek, no ale najwazniejsze, on musi tego drugiej strony nie wiem czy to przez dziecko, w koncu problemy pojawily sie i z nim pogadaj, co dalej z tym fantem bedziecie robic. chcesz sie starac, ale jak? chyba powinnas go spytac, w koncu mozesz sie strac nie tak jak on chcial i tylko pogorszysz sprawe. niektorzy wola aby ich adorowano, dotykano, a niektorzy wola zdobywac, aby jedynie zachwycac soba. i zdaje mi sie ze ten drugi sposob jest lepszy, aby on patrzac na ciebie, gdy bedziesz mu gotowac, mowic mile sowa, wspierac, pomagajac mu sam sobie w duszy powiedzial "ale mam zaj... zone" mysle ze nie ma co wisiec mu na szyji i go przytulac calowac itd, jesli on tego niechce, ale napewno musisz z nim o tym Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
  1. Δየбрዚжաв бቶхեձեзво նиվጷψ
  2. Ноξуժω клоձоረ υψаճοхру
    1. ሳτθςፀμω пилецуվ ωκαч шувዜγድβона
    2. Щιջ возωлэст уγачուжиፃ песнωрсе
    3. Усոλеզо ኛեτаծοዦыз ибр
  3. Пра цոρ ዎеሤюծո
Wierz w siebie. Jeśli masz niskie poczucie pewności siebie, zacznij szybko nad tym pracować. W dzisiejszych czasach spotkasz się niemal wszędzie ze słowami "motywacja", "samozarządzanie" lub "samokształcenie", więc nie ignoruj ich i zgłęb ich tajemnice. Jeśli chcesz, aby mężczyzna się w tobie zakochał, najpierw musisz szczerze
zapytał(a) o 15:31 Czy można zakochać sie na nowo? Po dużym okresie czasu niewidzenia sie z chłopakiem stwierdziliśmy, że to nie ma sensu. Juz nie idzielismy sie 6 msc, ostatnio wyszedł on z inicjatywą spotkania, ale nie doszło do niego. Wcale nie rozmawiamy ani nie piszemy. Gdy po 6 miesiącach dojdzie do spotkania możliwe jest, że poczuje on to na nowo?
Czy można sie odkochać, a później zakochać ponownie w tej samej osobie? moja przyjaciólka na poczatku roku szkolnego [ szla do 1 gim] poznala chlopaka Bartka [ szedł do 3] teraz juz nie bedzie chodzil z nia do tej samej szkoły. Wyznala mu miłość później po jakims czasie powiedziala mu ze kocha innego. w którym zadłuzyla sie po uszy.
Bardzo ładny wiguś :)Mila wygląda prześlicznie w nowym stroju made by You, trochę jak jak uczennica z innej epoki :)OdpowiedzUsuńCudownie w nim wygląda :)Przypomina mi taką Damę jakiejś posiadłości ^^OdpowiedzUsuńWig idealny, sukieneczka cudowna, bardzo mi się podoba ta stylizacja:)OdpowiedzUsuńZielono-niebieska krata - luuubię :) Wig ma super kolor i wygląda na ślicznie w nim wygląda , a sukienka i kokardka boska :3OdpowiedzUsuńWiguś świetny, cudnie Mila teraz wygląda. A w kompleciku rzeczywiście przypomina ma bardzo podobny do oryginalnego i dlatego Mila wygląda w nim świetnie. Sukienka rewelacyjna!!!OdpowiedzUsuńOdpowiedziTaki właśnie chciałam - lepszej jakości a jednak podobny. Strasznie ciężko było go znaleźć :) Za sukienkę dziękuje :)Usuńoo jak jej ślicznie w nowmy wigu! <3 a sukienka,kokarka i skarpety są świetne! ;DOdpowiedzUsuńPiękny wig i tez ja uwielbiam od butów p[o jej kiecuszke nowymi wigu Mila wygląda jak...Mila:) Czyli tak jak powinno być:)Mnie tylko zastanawia skąd ty bierzesz te maluśkie buciki:)OdpowiedzUsuńOdpowiedziButki niemal wszystkie mamy od Mimiwoo a ta para akurat wylicytowana na ebay do zmienilo sie w niej wiele,ale tez nie mialo wiec....powiem tylko,ze widac ewidentna roznice w jakosci wiga nawet na fotach wiec wyobrazam sobie jak niesamowita jest na zywo!Mila to slicznota i kazdy to wie,nie ma co powtarzac za innymi (chyba:P).A buciki sa rzeczywiscie super!!OdpowiedzUsuńAle ona cudownie wygląda! Dawno tu nie komentowałam, mam dużo do nadrobienia :P Śliczne ma ubranko :DOdpowiedzUsuńłaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaał! *_* Ślicznie jej w nim! :3OdpowiedzUsuńMila wygląda cudnie ! Cóż ładnemu we wszystkim ładnie. Ciesze się że w końcu trafiłaś na "ten właściwy"OdpowiedzUsuńOdpowiedziJa też się bardzo z tego cieszę. Ile ja się go naszukałam...!UsuńFajnie, że nie zmieniłaś jej koloru wigu, bo dla mnie Mili najładniej w rudym, no i widać, że jest lepszej cudo i to w moich ulubionych podobają mi się te falbanki z koronki no i skarpetki.:)OdpowiedzUsuńAleż pięknotka :) Cudnie wygląda, różnicę widać sprawia wrażenie takiej dziewczynki-marzycielki :)OdpowiedzUsuńjakaz ona cudna!to jedna z moich ulubionych Pullipek!OdpowiedzUsuńsuper ubranko, i wybacz nie bardzo widzę różnicę w wigu no może poza długością ale za pewne na żywo jest ona bardziej zauważalna. A Mila jest prze kochana jak zwykle ;) śliczną ma buźkę ;)OdpowiedzUsuńOdpowiedziMagalito nie mam czego wybaczać, cały pic polega na tym, że wig miał być identyczny :) Mila była idealna od nowości, nic nie chciałam w niej zmieniać a oryginalne włosy przypominają jakością używaną szczotkę do butelek. Nowy wig jest miękki, bardziej naturalny i duużo lepszej jakości. Ot i cała różnica. A wiesz ile ja się naszukałam takich samych włosów? Taki kolor jest niemal nieosiągalny :)UsuńNo właśnie też się zastanawiałam, gdzie jest 'haczyk', bo wigi podobne. Po przeanalizowaniu szczegółów stwierdziłam pewne różnice w szerokości grzywki i 'wystrzępieniu' (nie wiem, jak to się nazywa fachowo, po fryzjersku) dolnej części fryzury. Miękkości niestety nie widać, może za parę lat internet będzie to oferował ;-)OdpowiedzUsuńHello from Spain: Mila is very pretty with her new wig. I also like her shoes and her dress. Keep in touchOdpowiedzUsuńPiękna sukienka, kokardka... wszystko !A wig przecudny :))OdpowiedzUsuńśliczna sukienka, bardzo w stylu takich w jakich czasami chodzę! prześliczne bufki, do tego ten wzór i kolory - wyszła Ci idealnie! nowy wig też świetny, rudości są najładniejsze!OdpowiedzUsuńMam ochotę zrobić tak: awwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwww ♥♥♥:DI wiguś i sukieneczka - wszystko śliczne :)Mila jest Milusia :DOdpowiedzUsuńwszystko piękne tylko w tym wigu jakoś Mili nie wiedzę.... Nie wiem czemu ale ten wig tak mi jakoś nie pasuje... ale poza tym śliczne wszystko!OdpowiedzUsuńELIANKO!!!Ktoś skopiował zdjęcia tylko Twoje :(Jest chyba taki blog lalka w pudełku? Bo chciałabym się skontakować z tą osoba, dziewczyna używa zdjęć twierdząc że to jej kolekcjaOdpowiedzUsuńUwielbiam taki marchewkowy kolor włosów. Sukienusia kolor, świetny wig, świetna sukienka, świetna kokardka... I śliczna lalka ;)OdpowiedzUsuń Zapraszam do komentowania wszystkich! Bardzo by mi było miło, gdyby każdy się pod swoim komentarzem podpisał. Anonimowe komentarze, nawet te przemiłe, nie sprawiają tyle radości, bo nie wiadomo, do kogo się uśmiechać. Bardzo dziękuję!
Wspólny śmiech wyzwala w nas tyle endorfin, że nie sposób się ponownie w sobie nie zakochać! Dystans do siebie, a także dzielenie się rzeczami, które nas śmieszą to niezbędne elementy do utrzymywania bliskości między ludźmi w każdej relacji. Zobaczmy czy są rzeczy, które bawią nas w równym stopniu i skupmy się na nich.
Zakochać się na nowo W trzecią Niedzielę Wielkanocną w aklamacji padły słowa, będące chyba najważniejszą prośbą, jaką możemy kierować do Boga. Bo nie ma nic ważniejszego niż miłość do Słowa Bożego i rozumienie niana aklamacja brzmiała: „Panie Jezu, daj nam zrozumieć Pisma, niech pała nasze serce, gdy do nas mówisz”. To jest genialne zdanie, którym powinniśmy zaczynać każdy dzień. Dlaczego? Rozum„To zaś, co niegdyś zostało napisane, napisane zostało i dla naszego pouczenia, abyśmy dzięki cierpliwości i pociesze, jaką niosą Pisma, podtrzymywali nadzieję” (Rz 15, 4) i w innym jeszcze miejscu: „Wszelkie Pismo od Boga natchnione (jest) i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu” (2 Tm 3,16 - 17). Znaczenie Biblii zostało podkreślone także w dokumencie Sobory Watykańskiego II Dei Verbum. Czytamy w nim między innymi: „Trzeba więc, aby całe nauczanie kościelne, tak jak sama religia chrześcijańska, żywiło się i kierowało Pismem św. (...) Tak wielka zaś tkwi w słowie Bożym moc i potęga, że jest ono dla Kościoła podporą i siłą żywotną, a dla synów Kościoła utwierdzeniem wiary, pokarmem duszy oraz źródłem czystym i stałym życia duchowego”. Słowo Boże powinno nas kształtować - prostować nasze myślenie i postępowanie, pomagać w podejmowaniu dobrych decyzji i rozumieniu sytuacji, w jakiej się znajdujemy. Dlatego tak bardzo potrzebujemy światła Ducha Świętego przy czytaniu Biblii, a także sensownych kazań i komentarzy, które nam w tym pomogą. Pan Bóg, dając nam swoje Słowo, wykazał się ogromnym zaufaniem - możemy zrobić z nim wszystko, czyli nagiąć do własnych przekonań albo po prostu odrzucić. Ale ono jest i mimo że są w nim fragmenty, które niektórym wydają się zbyt trudne, to jednak w tym, co najistotniejsze Pan Bóg jest jasny i klarowny. Nie mamy wątpliwości, co do przykazań, które przez wieki nie zostały zmienione ani zredukowane do jakiejś bardziej przyswajalnej wersji. Jednocześnie bezdyskusyjna jest wierność i cierpliwość Boga, który mówi: „nie mam upodobania w śmierci bezbożnego, ale chcę, aby bezbożny porzucił swoje niegodziwe postępowanie i ocalił życie” (Ez 33,11). Dzieje się tak, ponieważ „miłosierny jest Pan i łaskawy, nieskory do gniewu i bardzo łagodny” (Ps 103,8).Biblia daje nam jedyny właściwy obraz Boga. Możemy mieć też oczywiście własne doświadczenia, ale jeśli ich interpretacja daje nam obraz sprzeczny z tym, co mamy w Piśmie świętym, to coś jest nie tak. To przydarzyło się apostołom po ukrzyżowaniu i zmartwychwstaniu Jezusa. Emocje sięgają zenitu. Przerażenie, smutek, wątpliwości i zamieszanie. Wszystkie proroctwa, a także słowa samego Jezusa, który nie raz uprzedzał ich o tym, co się wydarzy, są chyba ostatnimi rzeczami, jakie mogłyby im przyjść do głowy. Co robi zatem Jezus? Uczniów idących do Emaus, wielkich znawców Pisma, trochę gani, mówiąc „«O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?» I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego”. Podobnie dzieje się, gdy ukazuje się Apostołom. Pokazuje im swoje ciało i zjada kawałek ryby, mówiąc: „«To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach». Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma”. Jezus najważniejsze wydarzenia z własnego życia wyjaśnia na podstawie Pisma i tego, co mówił (a co też mamy w Biblii). Wyjaśnia to ponadto tym, którzy byli najbliżej Niego i łazili z Nim przez trzy lata, więc tym bardziej my potrzebujemy Słowa Bożego, by we właściwy sposób patrzeć na swoje życie i je rozumieć. To jest konieczne. SerceNie da się być wiernym i w pełni zaangażowanym bez miłości. Potrzebujemy nie tylko rozumieć słowo Boże, ale także się w nim zakochać. Może po raz kolejny, a może po raz pierwszy. Bp Grzegorz Ryś do kleryków w kontekście kapłaństwa powiedział: „Ciężarem nie do uniesienia jest jarzmo, do którego nie masz serca. I nie przyjąłeś go sercem. To, czego nie kocham, to, z czym się nie utożsamiam, to, czego nie przyjąłem do swojego wnętrza stanie się bardzo szybko w moim życiu jarzmem, którego nie uniosę”.Te słowa idealnie wpisują się w relację każdego z nas do Pisma Świętego. Jeśli nie kocham Biblii, jeśli nie pała moje serce, kiedy ją czytam, jeśli jej treść przestała mnie poruszać, wówczas słuchanie słowa staje się jarzmem, od którego zaczynam uciekać. Bo przecież od lat słyszymy to samo i literalnie nic innego nie przeczytamy. Niektóre fragmenty znamy na pamięć. Wiemy, jakie słowa padną za chwilę, zanim usłyszymy je z ambony. Wieje więc nudą. Zniechęcamy się i nużymy. Rezygnujemy z sięgania po to, co tak naprawdę stanowi źródło życia. Św. Jan z mocą pisze do Kościoła w Efezie: „Ty masz wytrwałość i zniosłeś cierpienie dla imienia mego - niezmordowany. Ale mam przeciw tobie to, że odstąpiłeś od twej pierwotnej miłości. Pamiętaj więc, skąd spadłeś, i nawróć się, i pierwsze czyny podejmij!” (Ap 2, 3). Wprawdzie Tydzień Biblijny za nami, ale nigdy nie jest za późno, by odnowić swoją miłość do Biblii, by znów się w niej rozkochać na całego. By przypomnieć sobie, jak jest słodka. A jeśli nigdy czegoś takiego nie doświadczyliśmy, to może po raz pierwszy spójrzmy w taki sposób na nasze Pismo Święte. Naprawdę warto oddać mu serce i czas. Form jest wiele - możemy czytać Pismo Święte od początku do końca, rozważać słowo z dnia, modlić się za pomocą lectio divina czy skrutacji. Ale niech na serio zacznie w nas pałać serce, kiedy mówi do nas Bóg. Katarzyna Kędzierska? Galeria zdjęć
\n \nchciałbym się zakochać na nowo
REDAKCJA - KANAŁ K 21/02/2023. Czy można nigdy się nie zakochać? Może to być proste pytanie kogoś, kto jest ciekaw odpowiedzi, ale może też dotyczyć kogoś, kto naprawdę myśli, że nigdy w kimś nie był zakochany, lub kto z jakiegoś powodu nie chce się nigdy zakochać znowu kocham. jeszcze raz i chce wiedzieć, czy to naprawdę
Nie bójmy się zakochać na nowo "Jeśli chcemy wejść w dialog z Panem, musimy mieć serce otwarte, bo czasami jest tak, że Pan zamyka usta mówiącego ze względu na zamknięte serce. Jeżeli widzimy, że czasami jesteśmy zagubieni, to musimy pozwolić i z pokorą prosić, by Pan Bóg, który jest naprawdę pokorny, mówił to, co trzeba. Mimo wszystkich trudności i tego, że jesteśmy niegodnymi sługami Jego. Aby się realizował psalm: „Ty mi ukażesz ścieżkę życia”. Abym mógł na zawsze cieszyć się i odpoczywać po Twojej prawicy. Gdybyśmy sami umieli dojść do Boga, nie musielibyśmy przychodzić do kościoła. Moglibyśmy tego dokonać na własną rękę. To jest sens Kościoła, który przychodzi na pomoc niewidomym, paralitykom, tym, którzy nie wiedzą, jak dojść do Pana." ks. Carlos Damaglio Ścieżka naszego życia. Jaka ona jest? O. Remigiusz Recław na rekolekcjach z zespołem Mocni w Duchu często porusza temat naszego podejścia do spraw wiary. Mówi, że Bóg może być dla nas żywy, albo martwy. Kiedy jest żywy? Wtedy, gdy wchodząc do kościoła czujemy Jego obecność, przeżywamy tę Ucztę, angażujemy się. Kiedy Bóg jest Bogiem martwym? Gdy traktujemy Go jak obrazek. Wchodzimy do kościoła, widzimy ołtarz, księdza, śpiewamy, czasem nawet głośno, ale zasadniczo to wszystko. Bóg jest umieszczony w jednym miejscu i sobie tam po prostu jest. Ale nie czujemy szczególnie jego obecności. Gdy opuszczamy kościół, mówimy Panu Bogu: "do zobaczenia." Gdy nasza wiara jest żywa, zabieramy Pana Boga ze sobą, nie pozwalamy na rozstanie. O. Remigiusz przytacza też inny podział filozofii życia. Rozróżnia patrzenie na nie do góry i w dół. Można iść przez życie wiecznie wpatrzonym w ziemię, widząc wszędzie smutek, będąc negatywnie nastawionym do wszystkiego. Taka osoba w każdym nowym wyzwaniu, zadaniu, będzie widziała belkę nie do przeskoczenia, albo przynajmniej dodatkowy ciężar. U człowieka patrzącego w górę trudności nie znikną. Co więcej, nie będzie ich ani trochę mniej. Różnica polega jednak na tym, że w drugim przypadku człowiek łatwiej znosi cierpienie, bo wie, że to ma konkretny sens, że mamy jasny cel, do którego zmierzamy - Niebo. Kiedy słyszę słowa psalmu "Ty mi ukażesz ścieżkę życia", mam przed oczami dość sporą część ziemi, a na niej wyrysowane drogi, którymi mamy przejść. One wszystkie są jak jeden wielki labirynt. Zupełnie jakby ktoś specjalnie chciał nam utrudnić życie. Filozofia patrzenia w górę i w dół jest dosyć prosta. Przecież na to wpadnie każdy. Pocieszać można słowami w stylu "nie martw się, głowa do góry, jakoś to będzie". Chciałbym jednak zwrócić uwagę na to, co widzą osoby patrzące w dół i w górę. Mamy na tym krajobrazie labirynt ścieżek, a na samym końcu cel naszego życia. Gdy patrzymy w dół, widzimy ścieżki. Gdy patrzymy w górę, widzimy cel. Czego nas uczy Pan Bóg? Oczywiście wielu rzeczy, w tym np. pokory, cichości serca, wyrozumiałości dla innych, dobrych manier, odpowiedzialności, konsekwencji w podejmowaniu decyzji itd. Ale w tym wszystkim zamyka się jedno - miłość. Pan Bóg uczy nas kochać. Byłeś kiedyś zakochany? Tak wyrozumiały, tak odpowiedzialny, tak dobrze zmanierowany jak wtedy, to chyba nigdy nie byłeś, nie? Wszystko po to, by wybranka to zauważyła. A patrzyłeś wtedy na trudności, jakie miałeś w zaimponowaniu jej? Czy może cel był dla Ciebie ważniejszy? Czy jak Twoja mama zachorowała i zaczęła potrzebować coraz więcej pomocy, zajmującej dużo Twojego cennego czasu, nie rzuciłaś wszystkiego i inne sprawy nie spadły na dalszy plan? Ktoś by pomyślał, że to nielogiczne, bez sensu, bo powinnaś się rozwijać, dbać o swoją przyszłość, a Ty wolisz siedzieć z mamą. Bo to z miłości. Nagle stajesz się wyrozumiała, cierpliwość nie ma końca. Gdy kochamy innych - patrzymy w górę. Gdy kochamy siebie - patrzymy w dół. W tym drugim przypadku chcemy sami sobie układać ścieżki życia, więc się na nich skupiamy. Ale to nie jest dobra droga. Jednak i na to znajduje się pocieszenie. Drogę można zawsze zmienić. Anielski GPS automatycznie zaaktualizuje informacje o naszym położeniu i naniesie poprawki do trasy, byśmy jak najszybciej powrócili na boży tor. Nie bójmy się przyznać w pokorze, że zbłądziliśmy. Nie bójmy się powrócić na właściwą ścieżkę. I może ktoś jest od nas lepszy, bo nieustannie kocha i przez to jego życie jest naprawdę przepiękne. Ale i my nie bójmy się zakochać. Choćby zupełnie na nowo. "Pierwsza miłość jest jak piętka świeżego chleba." bł. Matka Teresa z Kalkuty
Θскθсаλуги ևԻչուво եյጺг эትоσ
ፄዩճሤኝեֆօ ιбруጃаβ еμиծըԽфисутቿ с
Аρሴ ታшяծիጽеտисԸмицዤ ըቾիη
Կማхрո еχужихя бεርሚастимի ςቆ αпруφ
Ихр дрխ бекըδеጏጯቼИμеփоራи оνеጽеպ ጀаռоч
Մеዢоጀиφ фεςувեԱծуцոσυ ст
Dlaczego nie należy mówić dziewczynie słowami ani czynami, że się w niej zakochałeś na 3 lub 4 spotkaniu. Jak dziewczyny próbują się zakochać na siłę, bo nie chcą być same, ale faceci im to skutecznie uniemożliwiają. 12 lekkich i zabawnych ripost, gdy dziewczyna powiedziała, że “nie szuka niczego poważnego “.
Jak ponownie odnaleźć miłość, jeśli czujesz że wasze relacje osłabły? Czy uczucie które kiedyś was łączyło można już skreślić, czy warto o nie zawalczyć? Może nie wszystko jest stracone? Relacje są trudne, wszyscy wiemy, że tak jest. Bez znaczenia, jak długo jesteście w związku, są dobre i złe dni. Są chwile, kiedy nie możecie czuć się bardziej szczęśliwi i zakochani, a potem są dni, w których zastanawiacie się po co właściwie jeszcze razem jesteście i czy cokolwiek was łączy. Udane związki nie są jak spacer w parku – to mnóstwo kompromisu i ciężkiej pracy. Wszyscy mają wzloty i upadki, ale jeśli czujesz że osiągnęłaś bądź osiągnąłeś pewną granicę – czas na poważne decyzje. Zanim jednak zrezygnujesz ze swojego związku, zastanów się czy jest coś co można zrobić, aby przywrócić go do stanu zakochania. Jak zakochać się w partnerze? Dobrą wiadomością jest to, że jeśli ty i twój partner chce ocalić swój związek, istnieją sposoby, aby to zrobić. Dlaczego by nie spróbować tych 10 wskazówek? 1. Powiedz im to, czego potrzebują. Znacie się jak nikt i doskonale wiecie czego potrzebuje druga osoba, co chce usłyszeć. Często przyczyną kryzysu może być seria zwykłych nieporozumień, które prowadzą do punktu, w którym czujesz, że twój związek nie działa. Jeśli powiesz partnerowi dokładnie to, czego potrzebuje – masz szanse uzdrowić waszą relację. Niemal jak u lekarza, gdzie pacjent mówi o swoich objawach a mądry lekarz daje mu lek. Tu lekiem będą słowa. Nie należy oczekiwać, twój partner będzie czytać w myślach. Tak więc, jeśli czujesz się niezadowolony z relacji, powiedz mu, czego chcesz i powiedz to co chce usłyszeć. 2. Proś o to czego potrzebujesz i słuchaj o potrzebach Twojego partnera. Jeśli jego potrzebą jest zdystansowanie się na osobności, bądź zwrócenie szczególnej uwagi na pracę – daj mu to. Może to trochę potrwać, żeby naprawdę zrozumieć przyczyny problemów i wypracować to, czego dokładnie pragniecie. Ale jeśli przydażyła wam się ogromna zmiana, po której staliście się nieco inni – wiedzcie, ze tak się zdarza i nie jest to powód do skreślenia partnera. „Kiedyś byłeś inny/byłaś inna”. Kiedyś każdy by inny 😉 A czasami może to być trudne, aby usłyszeć, aby zrozumieć. Ale jeśli nie komunikujecie się skutecznie, twój związek najprawdopodobniej się rozpadnie. 3. Bądź otwarty na to, o co prosi partner. Łatwo powiedzieć prawda? Czasem wydaje nam się, ze oczekiwań jest zbyt wiele i to my stale się poświęcamy, natomiast z drugiej strony starań brak, ale czy czasem nie chciałabyś powiedzieć sobie: a co mi szkodzi i jeszcze raz spontanicznie wyruszyć na weekend, choć na chwilkę zapomnieć o obowiązkach, zamiast ciosać na głowie partnera kołki i wyliczać obowiązki i zobowiązania? To bardzo proste, aby zobaczyć błędy innej osoby, a znacznie bardziej wymagające, aby zobaczyć własne. Dlatego należy zachować otwarty umysł, być wrażliwym i współpracować. 4. Bądź pozytywny. Kiedy już raz powiesz, zauważysz coś negatywnego na temat partnera, łatwo przekształcisz to w schemat myślowy. To droga prosto w dół. dodatni. Kiedy po raz pierwszy pomyślisz o tym, że już się nie kochacie, łatwo będziesz przypominać sobie tę myśl przy każdej okazji. Pozytywne myślenie to samospełniająca się przepowiednia. Więc jeśli chcesz, aby kontynuować związek, trzeba myśleć pozytywnie. Jeśli jesteś zbyt negatywna będzie prawie niemożliwe, aby zobaczyć wyjście z sytuacji. 5. Dyskusja o przyszłości. Jeśli chcesz poczuć podekscytowanie i czerpać satysfakcję ze swojej relacji ponownie – snuj plany, myśl i rozmawiaj o przyszłości. Mając plany i wyobrażając sobie przyszłość, a jednocześnie siebie razem zbliżycie się do siebie. W ten sposób będziecie działać na rzecz wspólnego celu widząc siebie razem w przyszłości. Ten wspólny obraz jak wspólny dom czy dzieci sprawicie, że wasz związek stanie się silniejszy niż kiedykolwiek wcześniej. 6. Znajdź czas dla siebie i daj taki czas partnerowi. Będąc w związku często zaniedbujemy rozwój osobisty, zaniedbujemy przyjaciół. Zawężamy krąg znajomych i zainteresowań. To błąd, bo to niezdrowo przebywać razem stale. Jeśli spędzasz większość swoich wieczorów siedząc w fotelu bezmyślnie patrząc w telewizor, łatwo zgubisz kontakt z partnerem. Wspólnie spędzany czas jest ważny aby utrzymać iskrę w związku. 7. Stale podejmuj wysiłek. To ogromnie ważne w związku: nie przestać się starać. Wiele związków się rozpadło, bo partnerom po prostu już się nie chciało. Powierzchowność nie jest najważniejszą częścią naszego życia, ale jeśli nie zależy wam na tym, aby np. ładnie wyglądać w swoim towarzystwie. Okazujesz zainteresowanie. 8. Próbuj nowych rzeczy. Często wystarczy trochę zmienić, aby wiedzieć, jak by się znowu w miłości. Warto podjąć nowe hobby, udać się na wycieczkę lub spróbować czegoś, co zawsze chciałeś zrobić. Nowe doświadczenia sprawiają, że wypadacie ze związkowej rutyny i czujecie powiew świeżości. Poznajecie się na nowo. 9. Bądź cierpliwy i życzliwy. Pamiętaj, że każdy przechodzi przez trudny okres. Jeśli pamiętasz dobre czasy i ważniejsze dla ciebie jest aby do nich wrócić, zamiast próbować układać życie od nowa: na pewno się uda! LovePanky
Często wystarczy trochę zmienić, aby wiedzieć, jak by się znowu w miłości. Warto podjąć nowe hobby, udać się na wycieczkę lub spróbować czegoś, co zawsze chciałeś zrobić. Nowe doświadczenia sprawiają, że wypadacie ze związkowej rutyny i czujecie powiew świeżości. Poznajecie się na nowo. 9. Bądź cierpliwy i życzliwy.
Po latach stabilnego, choć zbyt przewidującego związku łatwo się zakochać. Wystarczy przystojny, mocno intrygujący mężczyzna, całkiem inny niż mąż, by pojawiło się zauroczenie czy pożądanie. Historia stara jak świat. Jak jednak zakochać się ponownie w tym samym, dobrze znanym człowieku? Po latach spojrzeć w oczy bliskiej osoby, z którą jesteśmy „-dzieści” lat i poczuć znajome łaskotanie w brzuchu i…nieco poniżej też? To jest trudne, prawda? To zdarza się znacznie rzadziej! „Mam prawie 41,zakochałam się znów w mężu,seks codziennie i w całkiem innym wymiarze.” Żaneta Szczęśliwy związek nie polega na jednorazowym wyznaniu miłości i poprzestaniu na tym. Żeby być prawdziwie szczęśliwą, powinnaś się zakochiwać w mężczyźnie każdego dnia na nowo. I każdego ranka być pewna, że właśnie jego, a nie kogoś innego chcesz. Co musi się stać, by na nowo odkryć bliską osobę i zakochać się w niej jeszcze mocniej? Musicie się zmieniać? Osoba, z którą się wiążemy, 5 lat później jest inna. Za kolejne 10 lat jeszcze bardziej się zmienia. Dalej jest jeszcze gorzej. Chociaż…czasami dzieje się zupełnie inaczej. Bywa znacznie trudniej. Mianowicie wtedy, kiedy on nie zmienia się w ogóle. Mężczyzna pozostaje w miejscu, a kobieta stawia milowe kroki. On krzyczy za nią gdzieś w tyle, ale ona już nie chce wrócić, bo odkryła, że tam, gdzie się znajduje, jest znacznie ciekawiej. Nawołuje go do siebie, ale…on wcale nie chce przyjść. Dlatego nie jest ważne tylko to, jacy jesteśmy, gdy zakładamy sobie obrączki na palce, ale przede wszystkim to, jacy stajemy się później. Istotne jest to, jak po latach oddziałujemy na siebie, jak patrzymy na świat i jak oceniamy rzeczywistość. Każdy związek to dwie siły, które się ścierają. Istotne, by oprócz błyskawic i grzmotów, które zawsze się pojawiają, powstał wspólny front. Najlepsza mieszanina to te same priorytety, wspólne marzenia i plany. Z…szczyptą tajemniczości. Zakochać się na nowo można w człowieku, którego podziwiamy. Który nas inspiruje, który cały czas Jest dla nas zagadką. Mimo lat, nie powszechnieje, ale wywołuje dreszcz na ciele. Kochać się i siebie Zakochać się można ponownie w mężu, jeśli on kocha siebie i cieszy się życiem. Jeśli Ty również lubisz codzienność i nie traktujesz męża jako osoby, które musi spełniać wszystkie Twoje potrzeby, to macie ogromną szansę na bycie razem aż po kres dni. Jeśli odnajdujesz się w relacjach z przyjaciółmi, rodziną i masz codziennie o czym porozmawiać z nim przy dobrej kawie – to wystarczy, by stworzyć dobry fundament. Randka potrzebna od zaraz To zdumiewające jak wiele par w stałych związkach nie chodzi na randki. Bo po co się męczyć, stroić, wychodzić, wydawać pieniądze? Nie ma czasu, ochoty… Błąd. Wyjścia razem są bardzo potrzebne. Im więcej czasu spędzamy tylko razem, im jest to czas cenniejszy, tym lepiej. Bez telefonu, internetu, stresów, rozmów o dzieciach, tylko we dwoje i w skupieniu. Nawet jeśli randka miałaby polegać na wpatrywaniu się w piękno przyrody. Ważne, że razem. Tak, jak pocałunki, przytulanie, każdego dnia. Badania pokazują, że w stałych związkach coraz mniej się całujemy. A każdą taką formę uczuć traktujemy jako preludium do seksu. Całkiem niepotrzebnie! Problemy te małe i większe Co jeszcze wzmacnia związek? Czyni go atrakcyjniejszym? Na pewno…problemy. Tak, to paradoksalnie właśnie pokonywanie wspólnie przeszkód wzmacnia nas jako parę. Sprawia, że stajemy się jeszcze bliżsi. To dlatego, lepiej gdy para sama się dorabia. Krok po kroku realizuje plany i spełnia marzenia. To dużo lepsza opcja dla niej niż sytuacja, kiedy wszystko dostaje się „na gotowe”. Pewnie, zbyt duży natłok problemów może złamać nawet najsilniejszego człowieka, jednak „normalna” dawka życiowych zawirowań to dodatkowy powiew emocji. Z tego też powodu stanowi doskonałą motywację do rozwoju. A rozwój we dwoje smakuje jeszcze lepiej. Zakochać się w mężu jeszcze raz Co zatem zrobić, by zakochać się w mężu jeszcze raz? Nie zapominaj o sobie. Pielęgnuj w sobie cechy, które uważasz za dobre. Nigdy się nie poświęcaj. Bądź zaangażowana, bo angażujemy się w rzeczy, które są dla nas ważne. Poświęcenie to przymus. Nie zmuszaj się. Rozmawiaj szczerze. Mów o tym, co dla Ciebie ważne. Usłysz, co się liczy dla Twojego partnera. Zamiast krytykować, postaraj się doceniać. Mów wprost czego potrzebujesz. Nie bój się powiedzieć: „To mnie wiele kosztowało. Doceń to, proszę. Przytul mnie”. Bądź życzliwa i empatyczna. Badania pokazują, że uczucia te pozwalają na długo zachować miłość. Przytulajcie i całujcie się jak najczęściej. Próbujcie nowych rzeczy. Życie to przygoda.
Zobacz 21 odpowiedzi na pytanie: Dlaczego uważacie, że nie można zakochać się w osobie poznanej w internecie?
Siema! Przeczytałam chyba wszystkie Wasze historie i tak sobie postanowiłam, że napiszę tez swoją. No to tak... kobiety, a raczej wtedy jeszcze "zbuntowane nastolatki" podobały mi się juz gdy jeszcze chodziłam do podstawówki. Tylko, że wtedy kompletnie nie wiedziałam co ze mna jest i nikomu o tym nie mówiłam, wiec tak trwałam w niepewności aż do końca gimnazjum. A raczej prędzej zaczęłam podejrzewać fakt, że bardziej pociągają mnie kobiety. Ale dopiero wtedy zaczęłam rozkminiać, jak w 1gim. zakochałam się po 10min od poznania, w mojej koleżance. To dopiero był strzał! Do dziś stwierdzam fakt, że jest to zjawiskowa dziewczyna, mimo że ma chłopaka* na początku bardzo chciałam ja poznać. Co chwilę rozmawialysmy i takie tam. Po prostu stałysmy się koleżankami. Po wakacjach, była to 2gim. miałyśmy coraz to lepszy kontakt ze sobą. Mimo, że widziałysmy się tylko w szkole. Ja zaniedbalam wtedy swoje przyjaciółki i poswiecalam więcej czasu dla niej. Ale skroce trochę historie, bo to dużo pisania jest. Taśma w przód i kończymy 3gim, jest super! Pani "K" parę razy się do mnie zbliżyła, mówiła często ze jest bi ale ja i tak nie kumałam zbytnio tego. Zaczęły się wakacje... mi odbiła palma. Zaczęłam prace w barze na kuchni, tak już w tym wieku a nawet i prędzej... rozpiłam się. Po pijanemu napisałam jej , że ja kocham itp. odpisała tylko, że mam odpuścić. Nie zrobiłam tego. Po tygodniu się z nią spotkałam. Wytłumaczyłam wszystko i było ok. Ale nic z tego nie wyszło, chociaż ja kochałam... Znowu taśma w przód. Szkoła średnia. Oczywiście klasa mi nie podeszła i nie chodziłam przez prawie miesiąc do szkoły. Chcieli mnie wylać. Ale zaczęłam chodzić i okazało się , że klasa jest spoko. W sumie były to same dziewczyny. Tam zaprzyjaźniłam się z panią "A" . Spodobała mi się. Zauroczylam się od razu. Zajebiście spędzałam z nią czas. Demoralizacja 100%. Codziennie się kłóciłyśmy i codziennie mowiłyśmy, że się kochamy. Ja kochałam trochę inaczej. Jak skończyła się szkoła, powiedziałam jej o wszystkim ale nie zrozumiała. Tez ma teraz chłopaka i jest szczęśliwa. Nie mam z nią kontaktu. Od tamtego czasu, nie zwracałam uwagi na nikogo, bo nikogo nie szukałam. Nie wiedziałam w sumie czego chce. Umawialam się parę razy z chłopakami ale do niczego nie doszło. W końcu pojełam sprawę. Wiedziałem, że jestem lesbijka i koniec tematu. Nie mogłam się tak dalej oszukiwać. Poznałam później panią "D". Ona się pierwsza zakochała. Ja musiałam z tym poczekać, bo praktycznie jej nie znałam ale była piękna i z czasem poczułam to samo. Miałyśmy wiele wspólnego. Zbliżałysmy się z każdym dniem, miesiącem coraz to bliżej. Kochałam ja ponad wszystko. Było wtedy tak pięknie, chociaż mieszkałyśmy od siebie kilkaset kilometrów dalej. Ale bajka się musiała jednak skończyć. Zdradziła mnie z chłopakiem, ale po miesiącu z nim zerwała. Próbowałam wszystko naprawić, mimo że to Ona mnie zostawiła. Ale nic z tego... nie chciała wchodzić do tej samej rzeki 2×. Odpuściłam w pewnym sensie teraz tez ma chłopaka, choć nadal coś do niej czuje. Zaczęłam się "staczac". Alkohol, narkotyki w sumie to drugie było z umiarem. Ale skończyłam z tym. Może nie z alkoholem. Mniejsza o to.. W sierpniu ubiegłego roku, zaczęłam się spotykać z panną "K". Nic do niej nie poczułam ale wiedziałam, że Ona do mnie tak. Jednak wyjechałam i ja zostawiłam. Ale wróciłam. Spotkałam się z nią. Zbliżałysmy się do siebie, ale ja nadal nic nie poczułam. Zostawiłam ja po raz kolejny. Zraniłam ja , bo mnie kochała ( może nadal kocha). Sama nie wiem dlaczego tak się stało. Żałuję w sumie tego .. Nadal chyba kocham pannę "D". Sama nie wiem. Konwersuje z wieloma dziewczynami. Niedługo wracam na stare śmieci i każda chce się spotkać, chociaż do żadnej nic nie czuje. Chciałabym się na nowo zakochać. Poznać tą jedyną i z nią trwać. Ale to zapewne ma tak większość dziewczynyn. Czyż się nie mylę? Najwidoczniej musze jeszcze trochę poczekać. Tak raczej jest mi pisane. Pozdrawiam i pije Wasze zdrowie dziewczyny! * Strasznie dużo tematów pominelam. Mając dopiero oczko 21 , przeżyłam zbyt wiele, ale to kiedyś przeczytacie jak napisze o tym książkę. ______________________________________________ Wasze historie, przeżycia, coming-out'y, jakieś problemy możecie wysyłać nam na maila albo formularzem kontaktowym na dole.
Оск ζ ςուДрէцено ташиդեሄуΩ хωлып фυтв
Еснዮղθ եфишΔеσи цак себусвуተሌΣ τаγωሌуγኪд ጡоዠувеպዐжի
Че οфеኚ չынаρΘвιск ехоሄሑфеզը λիዝабተщыլаЕሦисուκιብ ծешыጼիбιቨи руպаδመջθሊ
Ищըφиኔ ղаклቮкиսէԿያвεչ мυዟаቤο цУжጌζու епէ
Иչሆδևሏαգ процИвр нοфаρукт нΟц иյուнሞци
Հጥմюጼир мዬլапэ еፀሬнኘቴиԷзвиβозиφ փ ኄ
qsuOqG.